17-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego utonął w miniona niedzielę (8 sierpnia) w Jeziorze Solińskim. Po raz kolejny policja apeluje o rozwagę nad woda.
Grupa mieszkańców powiatu strzyżowskiego w wieku od 17 do 21 lat, korzystając z pięknej pogody wybrała się na wypoczynek w Bieszczady. Niedzielne przedpołudnie młodzi ludzie spędzali pływając rowerkami wodnymi po Jeziorze Solińskim.

- W pewnym momencie 17-letni chłopak bez uprzedzenia wyskoczył do wody nie mając założonego kapoka. Po przepłynięciu około 20 metrów zaczął krzyczeć i machać rękami. Z pomocą z pozostałych rowerków do wody rzuciło się dwóch młodych mężczyzn, jednak nie zdołali pomóc koledze - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Lesku.

Akcja poszukiwawcza trwała do wieczora. Brały w niej udział dwie policyjne łodzie z załogami stermotorzystów, trzy łodzie strażackie - w tym wyposażona w sonar - wraz z grupą płetwonurków, dwie łodzie bieszczadzkiego WOPR-u oraz ambulans wodny z ratownikami medycznymi na pokładzie.

Przed godziną 19, z głębokości około 45 metrów grupa płetwonurków wydobyła ciało 17-latka.

Policja po raz kolejny apeluje, że bezpieczna kąpiel jest możliwa tylko w miejscu do tego przeznaczonym, gdzie jesteśmy pod opieką ratownika! Nie pływajmy ani nie skaczmy do wody w miejscach, których nie znamy. Nigdy nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu!

~Ronald

09-08-2021 14:31 9 33

Niestety życie to nie gra, tu nie ma due level !
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.