Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej, Straży Leśnej oraz przedstawicielami powiatowych służb sanitarnych skontrolowali obozowiska, w których przebywały grupy rumuńskich grzybiarzy.
Wraz z rozpoczęciem sezonu jesiennego grzybobrania, zaniepokojeni mieszkańcy regionu zaczęli alarmować o wzmożonej aktywności zagranicznych turystów w lasach Beskidu Niskiego. Obcokrajowcy w sposób zorganizowany mieli przeczesywać okoliczne tereny w poszukiwaniu grzybów, a w dalszej kolejności wywozić je z kraju. Lokalna społeczność zwracała również uwagę na agresywne zachowania przyjezdnych grzybiarzy oraz zaśmiecanie przez nich miejsc biwakowania.

W kontekście pozyskanych informacji krośnieńscy policjanci wspierani przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego, a także Zespołu Policji Konnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zorganizowali działania ukierunkowane na weryfikację sposobu pozyskiwania grzybów przez zagranicznych turystów.

Policjanci ustalili miejsca obozowania obcokrajowców, zabezpieczając jednocześnie siły i środki niezbędne do skutecznego przeprowadzenia działań kontrolnych we wskazanych lokalizacjach. W policyjną akcję zaangażowano m.in. funkcjonariuszy Straży Granicznej, Straży Leśnej oraz przedstawicieli powiatowych służb sanitarnych.

Działania polegały na jednoczesnym sprawdzeniu kilku obozowisk zlokalizowanych na terenie powiatu krośnieńskiego, w których biwakowali zagraniczni grzybiarze. Dzięki właściwie opracowanej i skoordynowanej akcji, funkcjonariusze wylegitymowali blisko 100 obcokrajowców przed ich wyjściem na poranne grzybobranie. Ponadto, mundurowi skontrolowali trzy samochody - chłodnie, którymi grzyby miały być wywożone w przemysłowych ilościach poza granice kraju.

Dzięki przeprowadzonej akcji ustalono, że obozujący grzybiarze są mieszkańcami Rumunii. Każdy z nich został wylegitymowany i sprawdzony pod kątem poszukiwań oraz legalności pobytu na terytorium Polski. Samochody - chłodnie, w których miały być przechowywane zebrane wcześniej grzyby, okazały się puste. Ich wnętrze wypełniały natomiast skrzynki oraz pojemniki, które mogą być wykorzystywane do transportu grzybów. Funkcjonariusze skontrolowali również stan techniczny pojazdów, którymi podróżują grzybiarze, a także ukarali mandatami sprawców wykroczeń drogowych.

Po zakończeniu czynności, większość zagranicznych grzybiarzy, opuściło terytorium Polski i przez przejście graniczne w Barwinku, odjechali na Słowację.

W tym samym czasie na terenie Dukli spotkali się lokalni samorządowcy oraz przedstawiciele m.in. Policji, Straży Granicznej, Lasów Państwowych i Urzędu Celno - Skarbowego, omawiając strategię podejmowanych przez służby działań w kontekście nasilenia się problemu pozyskiwania przemysłowych ilości grzybów z podkarpackich lasów, a także przeciwdziałania zjawisku szkodnictwa leśnego.

~Lolek

17-09-2021 21:22 5 17

Moim zdaniem nic złego nie robią
Odpowiedz

~mx

17-09-2021 09:36 6 12

kocham grzyby ale chyba trzeba wprowadzić zapisy do lasu - i penalizować chodzenie na grzyby bez rejestracji
np jakaś aplikacja lasów państwowych i limit nie wiem 20 litrów max na tydzień czy jak

przecież to jest normalna działalnośc gospodarcza tych niby Rumunów a tak naprawdę raczej Cyganów /Romów?

i szkoda bo znam kilku Rumunów naprawdę Fajni ludzie a takie akcje psują wizerunek całkiem ciekawego kraju
Odpowiedz

~Babcia Marysia

16-09-2021 17:54 7 18

Nareszcie ! Da się, da. Możemy teraz bez obawy iść do lasu.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.