W 2021 roku przyszło na świat 286 młodych krośnian. W tym samym okresie zmarło 628 mieszkańców Krosna. Tendencja - więcej zgonów niż urodzeń notowana jest od 8 lat.
Z danych Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Krosna wynika, że w 2021 roku urodziło się 286 młodych mieszkańców Krosna, w tym 144 dziewczynki i 142 chłopców.

Dziewczynkom rodzice najczęściej nadawali imiona: Julia, Hanna, Oliwia, Laura i Zuzanna.

Wśród chłopców najpopularniejszy był Antoni oraz Aleksander, Tymon, Franciszek i Jakub.

Niestety, w ubiegłym roku zmarło aż 628 mieszkańców Krosna.

Dla porównania, w 2020 roku urodziło się 367 krośnian, a zmarło 565.

- Tendencja, gdzie w Krośnie mamy więcej zgonów i niż urodzeń występuje od roku 2014, kiedy to odnotowano 416 urodzeń i 422 zgony. Wcześniej przeważały urodzenia. Przykładowo w 2010 roku w Krośnie urodziło się 513 dzieci, a zmarły 404 osoby. Rok później wskaźnik ten wynosił 469 do 383 - powiedziała Dorota Zajdel, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Krosna.

Na koniec 2021 roku Krosno liczyło 43 967 mieszkańców. Na koniec 2020 mieszkańców Krosna było 44 658.

~dziadek

10-02-2022 22:40 20 9

Nie będzie więcej urodzeń, skoro półki w sklepach i stacjach benzynowych, aż uginają się od prezerwatyw.
Odpowiedz

~Całcesku

08-02-2022 10:58 8 29

Za mało jest przerw wieczorami w dostawie prądu !
Odpowiedz

~Yotiko

08-02-2022 10:20 20 14

Za 10 lat Krosno będzie liczyło tak jak Gorlice nie wiele ponad 25 tyś. A Krosno w 1998r. liczyło 49'227 . Większość umiera, starsi w Londynie, młodsi w Rzeszowie lub Krakowie .Inni wolą działkę poza miastem gdzie w cenie 50m2 mają dom z ogrodem 140m2. A niestety demografia na Plus już była teraz będzie na (minus) . Dla tego bogate kraje mają swoje kolonie do stymulowania gospodarki w jedną albo drugą stronę.
Odpowiedz

~BL

07-02-2022 20:46 8 24

Co tu komentować, Krosno się szybko kurczy. Warunków sprzyjających do zwiększenia urodzeń brak.
Szpital też jakby słaby jest, może nawet bardzo słaby.

Większej przyszłości tu nie widzę dla młodych, brak sensownych miejsc pracy, brak czegokolwiek po prostu. Praca wyrobnika za minimalną (która i tak jest już za duża).

Kilka lat temu byłem optymistą, życie/czas zweryfikowało moje poglądy. Gdybym 20 lat temu miał doświadczenie z dziś zamieszkałbym gdzieś w Krakowie lub najbliższej okolicy.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.