Dwór Sulimirskich w Kobylanach powstał w XIX wieku. Jego powojenne losy są charakterystyczne dla wielu dworów polskich, został znacjonalizowany a następnie sprzedany w prywatne ręce.
Z biegiem lat zmieniała się jednak funkcja i przeznaczenie, działała w nim biblioteka i sklep. Niestety też popadał w coraz większe zaniedbanie aż do listopada 2020 roku, kiedy w wyniku pożaru został w dużej części zniszczony.
Już kilka tygodni później lokalna społeczność wystąpiła z apelem o ratowanie zabytku i utworzenie w nim Muzeum Klucza Kobylańskiego. Niestety, o inicjatywie zrobiło się cicho aż do ostatniej soboty, kiedy to spadła jak grom z jasnego nieba wiadomość, że zniszczony dwór ma nowych właścicieli.Uczestnicy konferencji prasowej, od lewej: Beata Kot, Łukasz Dzik, Jolanta van Grieken-Barylanka, Dorota Chilik i Jan SamborowskiDwór w Kobylanach i przyległy park odkupiły Dorota Chilik i Jolanta van Grieken-Barylanka. Na zwołanej w poniedziałek (7.02) konferencji prasowej przedstawiły swoje plany. W konferencji wzięła udział Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków Beata Kot, Kierownik Delegatury w Krośnie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Łukasz Dzik i sołtys Kobylan Jan Samborowski.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z konferencji prasowej:
REKLAMA
Komentarze
Toronto
11.02.2022 06:06
Jak już inni mieszkańcy Miejsca Piastowego słusznie zauważyli, Dorota Chilik nieustannie składa jakieś deklaracje, dzięki czemu faktycznie są o niej pisane artykuły. Niestety, przeważnie potem nie wywiązyje się z danego wcześniej słowa. Artykuł i koniec... Bardzo mało robi. Już nie wspominając o tym, ile złego wydarzyło się w gminnych szkołach za czasów jej jednej i to niepełnej kadencji.
@Kitek, zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Ona niewiele robi. Większość artykułów odnośnie jej osoby opisuje obietnice, które potem nie są realizowane. Ludzi to już irytuje. Dorota Chilik jest bardzo słabym wójtem.
Proszę przeczytać o tzw. 'Pałacyk+'. Połowę kosztów remontu pokryje konserwator zabutków, a koszty zakupu dworku można odliczyć od dochodu, przez co można w ogóle nie płacić PITu. Polski Ład :) Ciekawe, że dopiero po wejściu ulg na pałacyki, nagle włodarze z PiSu kupują je jak Obajtek. A ty ciemny ludzie haruj za miskę ryżu.
A ja Panią Dorotę podziwiam i szanuję. Mogła by sobie siedzieć w fotelu wójta, a po pracy bawić wnuki i odpoczywać. A jej jest wszędzie pełno. Dzięki takim ludziom ten świat nie zeszedł jeszcze zupełnie na psy.
typowo polskie, zagladanie do portfela i zazdrośc. Jak byl dwor do kupienia czy to w całości czy spalony to nikt nie chcial a jak sie znalazla chetna osoba lub dwie to zle. Co za ludzie
Powodzenia. Kasę trza mieć, a co lepiej żeby to spadło i zarosło krzakami ? Malkontenci znajdą się zawsze. Każdy mógł to kupić. Jest wiele takich dworów na Podkarpaciu, wiele zarasta krzakami, lub ślad po nich zaginął. Choćby w Cergowej.
To jest tak proste jak budowa cepa. Panie będą robić zbiórki odnosząc się do patriotycznych przesłanek, walczyć o dotacje z różnych miejsc. A na końcu odlicza sobie ulgę od zabytków od swoich kolegów z PiS. Tak się robi interesy w tym kraju.
Komentarze
Dodaj komentarz