Zabiegi giętkiej ureterorenoskopii (RIRS) w Oddziale Urologii i Urologii Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie.
Oddział Urologii i Urologii Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie posiada wieloletnie doświadczenie w leczeniu kamicy dróg moczowych.Stale powiększająca się baza sprzętowa pozwala na kompleksowe leczenie pacjentów z kamicą dróg moczowych (ESWL, PCNL, URS-L, RIRS, zabiegi klasyczne).

Od dwóch lat w oddziale rutynowo wykonuje się zabiegi RIRS (wsteczna endoskopia zabiegowa nerki), które zarezerwowane są do leczenia kamicy w obrębie kielichów i miedniczki nerkowej, zarówno w nerkach prawidłowo zbudowanych, jak i nerkach z wadami układu kielichowo-miedniczkowego w nerce podkowiastej.

- Od dotychczas stosowanego leczenia metodą PCNL (przezskórna nefrolitotrypsja) różni się tym, że do nerki lekarz dostaje się przez cewkę moczową z wykorzystaniem giętkiego endoskopu i nie ma konieczności nacięcia w okolicy lędźwiowej. Dotychczas dostępne i od wielu lat z powodzeniem stosowane w krośnieńskim szpitalu zabiegi URS-L (litotrypsja ureterorenoskopowa) sprawdzają się w leczeniu kamicy moczowodów i częściowo miedniczki nerkowej - tłumaczy dr n. med. Dariusz Sobieraj, kierownik Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej krośnieńskiego szpitala.

Do lipca 2022 roku wykonano około 100 zabiegów RIRS. Uzupełnieniem tej metody niejednokrotnie jest procedura ESWL (litotrypsja pozaustrojowa falą uderzeniową), która przy twardych złogach nie zawsze pozwala na całkowite wyleczenie. Brakującym elementem tej "urologicznej układanki" są właśnie zabiegi RIRS.

- Procedura RIRS zapewnia dostęp do każdego miejsca w obrębie nerki i pozwala na kruszenie kamieni przy pomocy lasera. Zabiegi te cechują się małą inwazyjnością, wysoką skutecznością, niosą ze sobą niskie ryzyko powikłań i pozwalają na szybką rekonwalescencję - dodaje dr nauk med. Dariusz Sobieraj.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.