Kierująca audi miała w organizmie prawie 4 promile alkoholu. Do zatrzymania kobiety przyczynił się świadek, który poinformował o niebezpiecznych manewrach kierującej.
Do zdarzenia doszło w środę (12 października) w Ropczycach. Po godz. 19, dyżurny ropczyckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że kierująca audi, która jedzie ul. Św. Barbary, może znajdować się pod wpływem alkoholu. W trakcie dojazdu we wskazane miejsce funkcjonariusze otrzymali informację, że kierująca jedzie w kierunku miejscowości Ostrów. Opisany pojazd policjanci zauważyli zaparkowany na przystanku na ul. Kolejowej w Ropczycach.

Jak się okazało, za kierownicą siedziała 34-letnia mieszkanka gminy Ostrów. W pojeździe przebywało także dwóch chłopców w wieku 10 i 11 lat oraz 65-letnia kobieta. Policjanci wyczuli od kierującej silną woń alkoholu. Badanie wykazało w jej organizmie prawie 4 promile alkoholu. Jak się okazało, kilka minut wcześniej, z jednego z osiedli, kobieta zabrała do pojazdu swojego syna oraz jego kolegę, a także matkę koleżanki.

Teraz o losie 34-latki zadecyduje sąd. Kobiecie grozi zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia pasażerów. Ponadto odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali kierującej prawo jazdy. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.