Miłośnicy jednośladów spotkali się w niedzielę w Dukli, aby oficjalnie rozpocząć sezon i modlić się o bezpieczeństwo na drogach. VII Beskidzkie Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego tradycyjnie rozpoczęło się w Trzcianie na pustelni św. Jana z Dukli.
Tomasz Czajkowski, grupa MOTO BESKID:
- Po raz siódmy organizujemy rozpoczęcie motocyklowego sezonu. Zawsze jest to na wiosnę, w kwietniu na Pustelni św. Jana z Dukli w miejscowości Trzciana, 5 km od Dukli. Na początku przyjeżdżało 50 maszyn (2009 rok). W roku następnym 2010, uczestników było tylko dziesięciu, ze względu na aurę (przyczyna: padał śnieg oraz narodowa tragedia w Smoleńsku). W następnych latach sukcesywnie przybywało uczestników spotkania. Najpierw było 300, potem 700, 800. Dzisiaj jak widzimy jest bardzo dużo. Doliczono się ok. 1500 różnych motocykli. W sumie przybyło tutaj ok 3000 ludzi na różnym sprzęcie. Organizujemy także, tutaj zakończenie sezonu motocyklowego. Odbywa się ono w 2 niedzielę października. Ta impreza cieszy się olbrzymim powodzeniem miłośników motocykli.

Widzieliśmy dzisiaj zaangażowanie OO. Bernardynów, którzy są z nami od początku. Pomagają, angażują się i wspierają naszą inicjatywę. Dodatkowo pomógł nam także Urząd Miejski i Ośrodek Kultury z Dukli, m.in. przy organizacji sobotniego, rockowego koncertu. Duży wkład wnieśli strażacy z ochotniczych straży pożarnych. Przyjechali tutaj ludzie z Beskidu Niskiego, Żywieckiego, Podhala, grupa z Katowic, z woj. małopolskiego, świętokrzyskiego, kilku z Warszawy, Lublina, całego Podkarpacia. Wiek motocykli i uczestników był różny. Ciekawość wzbudzały motocykle stanterskie (przeróbki dochodzące do 90%). Było kilka tzw. trajek (dwa koła z przodu, jedno z tyłu). Jest najnowsza myśl technologiczna ze wszystkimi reżimami, systemami kontroli trakcji, ABS.ami- praktycznie samochód. Jeżeli chodzi o firmy uczestniczyły: Junak, BMW (II wojna światowa), Zündap, słynna SHL.ka, polski Romet, motorynka tejże firmy, czechosłowacka Jawa. Najstarszy uczestnik miał 75 lat, a najmłodszą była chyba 11.letnia dziewczynka, której rodzice przywieźli motor Honda do podnóża g. Zaśpit, a wyjechała sama.

Tomasz CzajkowskiTomasz Czajkowski

Zakończenie wiosennego spotkania odbyło się na parkingu obok dukielskiego Sanktuarium św. Jana z Dukli. Uczestnicy i sympatycy motocykli zobaczyli akrobatyczny pokaz motocyklowy, zakończony tzw. paleniem gumy. Sezon motocyklowy rozpoczęto przy wspaniałej pogodzie, chyba dzięki wstawiennictwu św. Jana z Dukli.

Już dzisiaj zapraszam na zakończenie sezonu w październiku.

Głównego koordynatora wysłuchał Bogusław Szczurek.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.