Jarmark Bożonarodzeniowy na rynku w Krośnie przyciągnął w niedzielę prawdziwe tłumy. Wiele osób przyszło jeszcze przed oficjalnym otwarciem, aby zrobić zakupy i... nie spóźnić się na mecz reprezentacji Polski.
W niedzielne popołudnie trudno było przecisnąć się na krośnieńskich podcieniach przez tłum kupujących i oglądających. Chętnych było tak wiele, że niektórzy zrezygnowali ze świątecznych zakupów i odwiedzili tylko stoiska ustawione na płycie rynku. Wiele osób przyszło na zakupy jeszcze przed oficjalnym otwarciem zaplanowanym na godzinę 14, aby nie spóźnić się mecz reprezentacji Polski z Francją.
Podczas jarmarku można było nabyć na 60 stoiskach wszystko to, co związane jest ze zbliżającymi się świętami - ozdoby, stroiki, dekoracje świąteczne, ale też potrawy. Były też mniej typowe akcenty jak stoiska z drewnianymi naczyniami, zdrową żywnością czy pamiątkami z Krosna.
Na jarmarku zaprezentowały się także organizacje skupione wokół "Koalicji na rzecz Promocji Wolontariatu" przygotowując dla najmłodszych gry, zabawy i konkursy. Jak w poprzednim roku, było mnóstwo chętnych do zrobienia pamiątkowego zdjęcia z Mikołajem.
Rynek krośnieński mógłby tak wyglądać codziennie, gdyby nie ceny za wynajem 10.000 zł miesięcznie za lokal. Tak właściciele kamienic na Rynku zamieniają tą piękna, historyczną część miasta w miasto duchów bo ludzi i firm na rynku coraz mniej…
~nick
05-12-2022 00:56 5 4
~JohnnyNN
04-12-2022 20:23 4 5