Krośnieńscy policjanci we współpracy ze strażnikami miejskimi oraz funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej w Rzeszowie kontrolowali miejsca, w których prowadzony był handel żywymi rybami.
W okresie bezpośrednio poprzedzającym święta Bożego Narodzenia wzrasta zainteresowanie klientów zakupem żywych ryb. Na miejskich bazarach i targowiskach oraz u sprzedawców świadczących usługi handlu obwoźnego, bez trudu można kupić karpia, który kilka godzin później trafi na wigilijny stół.
Krośnieńscy policjanci we współpracy ze strażnikami miejskimi oraz funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej w Rzeszowie kontrolowali miejsca, w których prowadzony był handel żywymi rybami. Mundurowi sprawdzali legalność pochodzenia oferowanych do sprzedaży ryb oraz warunki, w jakich są one przechowywane.
- Współpraca służb w zakresie zapobiegania procederowi połowu oraz obrotu nielegalnie pozyskanymi rybami realizowana jest na podstawie ministerialnego rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad i warunków współdziałania Policji z Państwową Strażą Rybacką - mówi podkom. Paweł Buczyński z krosnieńskiej policji.
A skąd niby mieli nielegalnie pozyskać te karpie?! Co to karpie pływają z certyfikatem legalności na płetwie ! Nic tylko karać kontrolować, sprawdzać! Państwo opresyjne i policyjne! A wogule kto kupuje te śmierdzącą mułem rybę i pełną ości.
Natomiast w tej zdrowej Polsce rządzonej przez PełO, przyjdą wytyczne z Berlina co w ogóle będziemy mogli jeść na wigilię i czy będzie można sobie puścić bąka, żeby nie ocieplić klimatu.
W chorej Polsce jak Pis wygra nastepne wybory to malutkie karpie beda musialy miec kolczyk i swiadectwo pochodzenia jak krowa , a wszystko chodzi o kase
~rybok
30-12-2022 13:04 1 0
~dziadek
25-12-2022 21:16 5 3
~Gabriela
25-12-2022 21:09 3 4
~Marian
25-12-2022 21:08 2 1
~Minister ryboustwa i przetworów
25-12-2022 15:09 3 2
~cynik
25-12-2022 02:02 6 6
~pis
24-12-2022 15:29 8 6