Profesor Robert Gerwarth twierdzi, że Świadkowie Jehowy, byli "jedyną grupą w Trzeciej Rzeszy, którą prześladowano wyłącznie z powodu ich przekonań religijnych".
Morderczy terror nazistowski dotykał miliony ludzi z powodu ich cech, narodowości czy poglądów politycznych. Jednak tylko nieliczni wiedzą, że ofiarami nazistowskich prześladowań były też tysiące Świadków Jehowy (znanych wtedy jako Badacze Pisma Świętego), którzy cierpieli za swoją wiarę.

Fioletowy trójkąt Świadków Jehowy


- Byli oni wysyłani do obozów koncentracyjnych jako jedni z pierwszych, gdzie otrzymali unikalny symbol - fioletowy trójkąt. Spośród 35 000 Świadków w okupowanej przez nazistów Europie ponad jedna trzecia doświadczyła bezpośrednich prześladowań. Większość z nich była aresztowana i osadzana w więzieniach. Setki dzieci Świadków zostały siłą zabrane do nazistowskich domów dziecka lub poprawczaków - informuje Robert Warda, rzecznik prasowy Świadków Jehowy, regiony lubelski, podkarpacki, świętokrzyski.

Około 4200 Świadków przebywało w nazistowskich obozach koncentracyjnych. Historyk Detlef Garbe podaje, że "deklarowanym zamiarem rządu NS [nazistów] było całkowite wyeliminowanie Badaczy Pisma Świętego z historii Niemiec". Szacuje się, że jakieś 1 600 Świadków straciło życie, a 370 zginęło przez egzekucję.

Świadkowie Jehowy byli prześladowani przez nazistów
Świadkowie Jehowy byli prześladowani przez nazistów / fot. JW.OR

Dlaczego naziści nienawidzili tych chrześcijan?


Według historyczki Christine King reżim nazistowski nazywał Świadków Jehowy "wrogami państwa", ponieważ "publicznie odmawiali przyjęcia nawet najmniejszych elementów [nazizmu], które nie pasowały do ich wiary i przekonań".
Na przykład, opierając się na swoim rozumieniu nauk Chrystusa, Świadkowie Jehowy zajmowali neutralne politycznie stanowisko i odmawiali pozdrowienia "Heil Hitler", udziału w aktach rasizmu i przemocy oraz wstępowania do niemieckiej armii.
Na uwagę zasługuje również fakt, że według King, "w swojej literaturze publicznie wskazywali na zło reżimu, w tym na to, co działo się z Żydami".
Co ciekawe, w przeciwieństwie do innych grup ofiar, Świadkowie Jehowy mieli wybór, który mógł ich uratować przed nazistowskim terrorem.

Dlaczego dawano możliwość wyboru?

Złamanie przekonań religijnych Świadków było dla reżimu większym zwycięstwem niż ich zabicie lub umieszczenie w obozach. Dlatego naziści oferowali Świadkom możliwość uniknięcia egzekucji i zwolnienia z obozu, przez podpisanie Erklärung (wydawany od 1938 r.), w którym zobowiązywaliby się do wyrzeczenia się wiary, donoszenia na policję o innych Świadkach, całkowitego podporządkowania się rządom nazistów i obrony "ojczyzny" z bronią w ręku.
Funkcjonariusze więzienni i obozowi często stosowali tortury, aby nakłonić Świadków do złożenia podpisu. Przeważająca większość z nich nie odstępowała od swoich przekonań. Według historyka Detlefa Garbego "niezwykle mała liczba" Świadków wyrzekła się swojej wiary.

Geneviève de Gaulle, bratanica generała Charles'a de Gaulle'a i członkini francuskiego ruchu oporu, poznała więźniarki Świadków podczas pobytu w obozie koncentracyjnym Ravensbrück. Opowiada: "Podziwiałam je bardzo, bo przecież w każdej chwili mogły stamtąd wyjechać, gdyby tylko podpisały oświadczenie o wyrzeczeniu się wiary. Te kobiety, które wydawały się tak słabe i wyczerpane, ostatecznie okazały się mocniejsze od esesmanów dysponujących siłą i wszelkimi środkami. (...) [Świadkowie Jehowy] mieli własną siłę, a ich woli nikt nie mógł złamać".

Porażka nazistowskiego nacisku w przypadku Świadków Jehowy kontrastuje z powszechnym społecznym podporządkowaniem się nazistowskim celom przed i w trakcie Holokaustu. Pozbawiony przemocy sprzeciw zwykłych ludzi wobec rasizmu, skrajnego nacjonalizmu i przemocy zasługuje na refleksję przy okazji obchodzonego 27 stycznia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Obozowy strój z fioletowym trójkątem przeznaczony dla więzionych Świadków Jehowy
Obozowy strój z fioletowym trójkątem przeznaczony dla więzionych Świadków Jehowy / fot. JW.ORG

Rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau


Rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau 27 stycznia, zbiega się z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu, wyznaczonym przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jak podaje Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau na swojej stronie internetowej: "W literaturze dotyczącej historii KL Auschwitz, poza krótkimi wzmiankami, nie uwzględniono Świadków Jehowy (określanych w ewidencji obozowej jako Badacze Biblii), którzy byli więzieni z powodu swoich przekonań religijnych. Więźniowie ci zasługują na bliższą uwagę ze względu na sposób, w jaki w warunkach obozowych potrafili zachować swoje zasady moralne".

Świadkowie Jehowy byli wśród pierwszych więźniów w Auschwitz - według zapisów muzealnych: "już w pierwszych miesiącach funkcjonowania obozu". Co najmniej 387 Świadków Jehowy wysłano do Auschwitz w ciągu pięciu lat jego funkcjonowania. Co najmniej 152 (blisko 40% Świadków) zginęło w obozie.

Robert Warda, Regionalny rzecznik Świadków Jehowy informuje, że w Krośnie działają 3 zbory Świadków Jehowy, w których jest 217 osób. Natomiast w powiecie krośnieńskim jest 5 zborów, w których łącznie działa 365 osób uczestniczących w działalności ewangelizacyjnej. Świadkowie Jehowy spotykają się w Salach Królestwa znajdujących się w Krośnie, Rymanowie i Dukli.

Na świecie jest prawie 9 mln Świadków Jehowy, prowadzą działalność w 239 krajach.

W Polsce początki działalności Świadków Jehowy sięgają 1891 roku. Obecnie są oni trzecią co do wielkości grupą wyznaniową, liczącą około 113 000 osób.

~+++

09-02-2023 09:52 9 8

najbardziej nienawidzili i prześladowali Katlików jeżeli chodzi o wyznanie
Odpowiedz

~Woj1

09-02-2023 09:13 2 11

Wszystko się zgadza, co do faktów. Pamięć ofiar zbrodni trzeba jednak upamiętniać godnie, bez wpisywania się w powojenną retorykę sprawców tych zbrodni.

Nie "skrajnego nacjonalizmu", tylko szowinizmu.
Nie "naziści", ale Niemcy, hitlerowcy, esesmani.
Nazwa Były Niemiecki Nazistowski Obóz Koncentracyjny i Zagłady nie jest przypadkowa.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.