Od 2025 roku mieszkańcy Krosna będą płacić więcej za śmieci, jednak mniej niż zaplanowano w pierwotnej wersji. Radni Miasta Krosna w tej sprawie nie byli jednomyślni.
Na ostatniej sesji (29 listopada) radni Rady Miasta Krosna zajmowali się projektem uchwały dotyczącym podwyżki stawki za odbiór śmieci od 1 stycznia 2025 roku. Prezydent Piotr Przytocki zaproponował wzrost z 30 złotych (stawka obowiązuje od 1 lipca 2022 roku) do 36 złotych.
W uzasadnieniu zwrócano uwagę między innymi na fakt, że system gospodarowania odpadami jest w głównej mierze oparty na pracy ludzi, stąd czynnikiem, który wpływa na koszty jego funkcjonowania, jest miedzy innymi znaczący wzrost płacy minimalnej w trakcie ostatnich kilku lat. Zwiększająca się płaca minimalna wymusza na pracodawcach adekwatne podwyżki płac dla pozostałych pracowników, co niewątpliwie generuje dodatkowe koszty w przedsiębiorstwach świadczących usługi odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów.

- Dla przykładu, w miastach o podobnych uwarunkowaniach, już obecnie stawki wynoszą odpowiednio: Sanok 37 zł, Jasło 35 zł. Z pozyskanych informacji wynika, że również gminy powiatu krośnieńskiego rozważają w najbliższym czasie podwyższyć opłaty dla mieszkańców o około 20 %. Dla przykładu na terenie gminy Jedlicze od 1 stycznia 2025 r. stawka opłaty wzrośnie o 22,73 %, z obecnych 22 zł do 27 zł. Podwyższenie opłat planują również gminy z najbliższego otoczenia miasta Krosna - Miejsce Piastowe i Krościenko Wyżne, gdzie obecnie obowiązują stosunkowo wysokie stawki w wysokości 28 zł - czytamy w projekcie uchwały.

Zgodnie z przedstawioną kalkulacją, w przypadku stawki 36 zł miesięcznie od mieszkańca, gdy odpady są zbierane w sposób selektywny, dochody pokryją planowane w tym zakresie wydatki w 2025 r. W przypadku utrzymania 30 zł różnica pomiędzy dochodami, a planowanymi wydatkami wyniesie szacunkowo około 2,7 mln zł.

W trakcie piątkowych obrad, Sławomir Bęben, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, Samorządu i Ochrony Środowiska poinformował, że opinia komisji do projektu uchwały jest pozytywna (1 głos "za" i 5 wstrzymujących się), ale do stawki 33 zł od jednego mieszkańca zaproponowanej przez komisję, a nie jak było pierwotnie 36 zł.

- 36 zł nie zostało zaakceptowane na naszej komisji.Trzeba pamiętać, że przy 33 zł będzie występował niedobór, który trzeba będzie pokryć z budżetu miasta, z innych zadań. Obecnie zezwala nam na to prawo. Wcześniej takiej opcji nie było - tłumaczył radny Sławomir Bęben.

Prezydent Krosna Piotr Przytocki dodał, że kwota 33 zł jest przejściowa.

- Nie chcemy uderzenia dwudziestoprocentowego w mieszkańców Krosna, bo wiadomo co jest na początku roku. Z czasem będziemy dążyli do podnoszenia tej opłaty. Chcemy też więcej energii przeznaczyć na kontrole w blokach na osiedlach, gdzie jest nieszczelny system. Same władze spółdzielni mieszkaniowej przekazują, że nie mają pełnych płatności choćby za śmieci - podkreślił Piotr Przytocki.

Prezydent zapowiedział, że nawet jeszcze przed świętami, w uzgodnieniu ze spółdzielnią mieszkaniową, mogą być przeprowadzone kontrole, żeby wszyscy wiedzieli, że w tym temacie "nie ma lekko".

- Będziemy sprawdzać i weryfikować, czy deklaracje śmieciowe są prawidłowo wypełnione, czy zamieszkuje tyle osób, ile jest w deklaracji. Spodziewam się, że skala "odzysku" obywateli do systemu nie będzie 90 rocznie, tylko znacznie więcej. Obecnie w systemie brakuje nam kilka tysięcy osób. - dodał prezydent Krosna.

Skarbnik miasta Marcin Połomski poinformował, że w przypadku 33 zł, niedobór wyniesie około 1,5 mln zł.

- Pieniądze, których zabraknie w systemie, trzeba będzie zabrać z innych zadań. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że tak, czy inaczej oni za to zapłacą, gdyż system po prostu musi się zamknąć finansowo - zaznaczył radny Marcin Niepokój, przewodniczący Komisji Finansowo-Budżetowej RM Krosna.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały (33 zł od mieszkańca za odpady segregowane i 132 zł w przypadku zadeklarowanego braku segregacji) zagłosowało 11 radnych, czterech było "przeciw", a pięciu wstrzymało się od głosu.

Warto pamiętać, zmiana stawki nie będzie powodowała konieczności składania nowej deklaracji przez właściciela nieruchomości. W przypadku uchwalenia nowej stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi prezydent Krosna zawiadamia właścicieli nieruchomości o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wyliczonej jako iloczyn nowej stawki opłaty i danych podanych w deklaracji. Właściciel nieruchomości zobowiązany będzie wówczas do uiszczania opłaty, stosując wysokość opłaty podaną w zawiadomieniu.

~Darmozjadów i nierobów banda

10-12-2024 14:14 2 3

SM to niepotrzebna formacja.
Odpowiedz

~MaxGolonko

09-12-2024 13:27 1 5

Nie otwierajcie i nie wpuszczajcie. Niech turlają dropsa.
Odpowiedz

~Nikos866

06-12-2024 23:01 2 8

A czy przypadkiem nie jest tak że te wszystkie ościenne gminy oddają swoje śmieci na nasze wysypisko. Jeśli tak to niedobór można bardzo łatwo uzupełnić podnosząc im opłaty za przywożenie do nas swoich śmieci. I nie może być tak aby te gminy miały niższe opłaty jak mieszkańcy Krosna!
Odpowiedz

~Zdebu

06-12-2024 00:23 2 11

Nie ma obowiązku wpuszczania stroży miejski do domu. Nie wpuszczam i elo. Moga mnie cmoknąć w pompkę
Odpowiedz

~logik

05-12-2024 19:20 2 10

Jak w dowcipie. Przychodzi żyd do rabina i skarży się że ma ciasno w domu. On mu na to żeby wprowadził do domu kozę. Wraca do rabina i dalej płacze że ma ciasno. Rabin do niego żeby wyprowadził kozę. Wraca znowu do rabina i dziękuję za radę bo mu się więcej miejsca zrobiło. Tak jest z tymi podwyżkami. Podają 20%, zmieniają na 10% i ludzie zadowoleni.
Odpowiedz

~Coo

05-12-2024 16:17 1 6

Czemu nie zrobią tak że stworzą miejsca pracy gdzie ludzie będą rozdzielać śmieci, a my będziemy mogli wyrzucać niesegregowane?
Oczywiście za odbiór i ewentualną segregację będziemy płacić.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.