22 razy interweniowali strażacy po wichurze, jaka przeszła nad regionem. Najczęściej były to połamane konary i powalone drzewa.
Pierwszy raz strażacy interweniowali po godz. 21:00 w miejscowości Kobylany, usuwali z drogi urwaną gałąź.

Ogółem strażacy odnotowali 22 zdarzenia związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru, z czego w 16 przypadkach usuwano powalone czy nadłamane drzewa i gałęzie. 6 powalonych drzew usuwano w Rymanowie-Zdroju, gdzie w jednym przypadku drzewo zerwało linię energetyczną, a w kolejnym oparło się o budynek mieszkalny, jednakże nie dokonując jego widocznego uszkodzenia. W Bóbrce usuwano 5 powalonych drzew. Działania tego typu prowadzono również w Miejscu Piastowym, Wrocance, Sieniawie, Króliku Polskim, Sulistrowej, Iwoniczu oraz Machnówce.

- Ogółem w działaniach związanych z usuwaniem skutków silnych wiatrów wzięło udział 9 pojazdów i 41 strażaków z JRG PSP Krosno oraz 19 pojazdów i 94 strażaków z jednostek OSP. W zdarzeniach tych nie było osób poszkodowanych i nie doszło do dużych zniszczeń w obiektach - informuje bryg. Mariusz Kozak, Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie.

W niedzielę 7 lutego strażacy pierwszy raz w tym roku gasili pożar suchej trawy, ogień pojawił się w Dobieszynie.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.