Wilki atakują w biały dzień! Mieszkańcy Lubatówki przerażeni i bezradni

Wilki atakują w biały dzień! Mieszkańcy Lubatówki przerażeni i bezradni
fot. Czytelniczka

Mieszkańcy Lubatówki biją na alarm! Wataha wilków w biały dzień, zaledwie kilka metrów od domu, porwała psa w obecności jego właścicielki. To już drugi taki atak w tej samej posiadłości w ciągu kilkunastu dni. Ludzie boją się wychodzić z domów, ale jak dotąd ich wołanie o pomoc pozostaje bez odpowiedzi.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w godzinach porannych 12 marca, chwilę po 6:00. Jak relacjonuje jedna z mieszkanek, cała sytuacja rozegrała się błyskawicznie.

- Wilki porwały psa z podwórka, zaledwie 5 metrów od domu, w obecności człowieka. Dosłownie "wydarły" go spod nóg właścicielki. Jest to starsza osoba, która w wyniku tego przewróciła się, na szczęście udało się jej o własnych siłach dobiec do domu - opisuje czytelniczka.

Jak wynika z relacji, wilków było około dziesięciu. Nie było to pojedyncze zwierzę, lecz cała wataha dorosłych osobników. Porwany pies nie należał do małych - był to owczarek szkocki, solidnej postury, co pokazuje, z jaką siłą i determinacją działały drapieżniki.

To już drugi atak w krótkim czasie. Kilka dni wcześniej, przed godziną 8:00 rano, wilki zabrały mniejszego psa z tej samej posesji. Mieszkańcy zgłaszali te incydenty do lokalnych władz, jednak spotkali się z brakiem realnej pomocy.

Po pierwszym ataku zgłoszenie zostało odnotowane w Urzędzie Gminy Iwonicz-Zdrój, jednak mimo obietnic wizyty urzędnika i policjanta, nikt nie przyjechał. Mieszkańcy są przerażeni i obawiają się, że kolejne ataki są tylko kwestią czasu.

- To bezpośrednie zagrożenie nie tylko dla zwierząt domowych, ale i dla ludzi. W naszym domu, jak i w sąsiedztwie, przebywają małe dzieci. Boimy się wychodzić! Brak reakcji służb może doprowadzić do tragedii - alarmuje czytelniczka.
Wilki atakują w biały dzień! Mieszkańcy Lubatówki przerażeni i bezradni
Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna. Ślady krwawej rzezi na polach wciąż są widoczne. Tymczasem tymi samymi ścieżkami spacerują w niedzielne popołudnia rodziny z dziećmi, niczego nieświadome zagrożenia. Wilki przestały bać się ludzi i atakują coraz bliżej domów, co może skończyć się tragicznie.

Mieszkańcy apelują o natychmiastowe działania. Potrzebują konkretnej pomocy, nie obietnic. Czy dopiero atak na człowieka zmusi odpowiednie instytucje do podjęcia kroków?

Przypominamy. Wilk objęty jest w Polsce ochroną gatunkową na terenie całego kraju od 1998 roku.

Burmistrz Gminy Iwonicz-Zdrój poinformował w rozmowie telefonicznej, że apeluje do mieszkańców, by wszystkie informacje, czy dowody choćby w postaci zdjęć, o ile jest taka możliwość, przekazywali do urzędu.

- Prosimy mieszkańców, by pisali konkretne pisma, że czują się zagrożeni. My jako gmina nie jesteśmy decyzyjni, by decydować o przeprowadzeniu płoszenia, odstrzału, czy odłowienia i przeniesienia w inne miejsce. O tym decydują instytucje ochrony środowiska. My musimy mieć jak najwięcej mocnych dowodów, dokumentację, by móc przekazać to dalej. Wiem, że mieszkańcy czują się zagrożeni, bo nie jest tak, że wilki siedzą sobie w lesie, bo wtedy jest wszystko ok, ale jeśli pies jest wyrwany mieszkańcowi z rąk, to sytuacja robi się już naprawdę niebezpieczna - poinformował burmistrz Grzegorz Nieradka.

Burmistrz dodał również, że był już jedna pozytywna decyzja dotycząca płoszenia wilków w Iwoniczu.

- Nie wiem, czy jest to do końca skuteczna metoda, bo wilki przenoszą się w inne miejsca, gdzie znowu czują się bezpieczne - dodał Grzegorz Nieradka.

Czekamy na komentarz w sprawie wilków od kolejnych służb. Artykuł będziemy aktualizować.

[AKTUALIZACJA]


Komisarz Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie poinformował, że od początku marca 2025 roku policja nie dostała żadnego zgłoszenia odnośnie zdarzeń z udziałem wilków na terenie gminy Iwonicz-Zdrój. Policja nie miała też informacji o planowanych działaniach z Urzędem Gminy.

- Ostatnią interwencję związaną z wilkami odnotowaliśmy 3 lutego br. Miała ona związek z informacją o zagryzieniu psa. Konsekwencją tej interwencji było wystosowanie przez kierownika Posterunku w Iwoniczu-Zdroju pisma do Urzędu Gminy z apelem o zwrócenie uwagi na ten problem. Od tamtego czasu nie było innego zgłoszenia do Posterunku Policji w Iwoniczu-Zdroju - powiedział kom. Paweł Buczyński.

[AKTUALIZACJA 2]


Do sprawy krótko odniosła się również Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
Łukasz Lis, rzecznik prasowy RDOŚ w Rzeszowie poinformował, że pracownicy RDOŚ byli na miejscu i potwierdzili, że takie zdarzenie miało miejsce.

- Problemem w tym przypadku było to, że posesja graniczy z terenem leśnym i nie jest ogrodzona. W tym okresie (wczesna wiosna) takie zjawiska się zdarzają. Jest to niewątpliwie trudna i przykra sytuacja dla właścicielki tych psów - powiedział Łukasz Lis.

{rrrArticleSection}23699{rrrArticleSection}

Komentarze

głupie tłumaczenie
16.03.2025 11:30
Szanowny panie rzeczniku prasowy RDOŚ, w położeniu posesji względem kompleksu leśnego nic się nie zmieniło. Jedynie co się zmieniło to, to że pojawiły się wilki, których wcześniej nie było, a mieszkańcy i ich zwierzątka żyli sobie spokojnie i bez strachu.
Odpowiedz
234retyu
14.03.2025 14:34
tak jak pisałem wcześniej tylko odstrzał płoszyć sobie mogą szpaki z czereśni
Odpowiedz
Zzz
14.03.2025 09:58
Pod innym artykułem że psa zabili kółkiem bo się psy klucili piszą szkoda pieska, a tu wilka to zabić i tyle. Przecież dzikie, pół-dzikie psy są podobnie niebezpieczne jak wilki lub nawet bardziej bo się człowieka nie boją...
Odpowiedz
Coo
14.03.2025 05:33
Budujmy wielkie mury i chodzić tylko w nich, a nie po jakiś łąkach, jakoś policja twierdzi że zgłoszeń nie było. A tak serio wybijamy wszystko od wilka, przez jedzenie bo jak się idzie przez polane to może zaatakować i roznieść człowieka, aż do osy bo są agresywne często i nie są pożyteczne jak pszczoły i uczulają często.
Odpowiedz
Spokojnie
13.03.2025 20:40
Jak wilk zaatakuje dziecko pod domem , to rodzice dostaną zarzut nienależytej opieki na dzieckiem , jeszcze przebadają ich alkomatem. Kabaret .
Odpowiedz
Kpina
13.03.2025 20:33
Na Słowacji jak wilk pojawi się w obrębie wsi jest odstrzeliwany. Miejsce wilka jest w lesie , a nie we wsi , tak to tłumaczą . U nas to nawet petardy odpalić nie można bez pozwolenia jak ci wlezie na posesję. Chore to u nas. Ekologia ... w Sieniawie w Kościele nie wolno odprawiać Mszy bo nietoperze. Czytaliście te bzdury ? Ekologów do zoo.
Odpowiedz
ktos
13.03.2025 15:36
.. od początku marca czyli raptem 13 dni, a wcześniej też nie było zgłoszeń ?
Odpowiedz
Jozi
13.03.2025 15:33
No co ja biedny mogę? No pisać tam i tam. Ja robię aktualnie ledy pod krzakiem i będę wieczorem odpalał. Urzędnik nie przyjedzie bo pomaga mi w rozwijaniu kabla. Będziem krzak oświetlać.
Odpowiedz
jk
13.03.2025 15:25
Niestety ale w dzisiejszych czasach dobrostan zwierząt jest ważniejszy od dobrostanu ludzi. Władza nic nie zrobi , trzeba brać sprawy w swoje ręce...
Odpowiedz
gujk;l;'
13.03.2025 15:22
Mam pytanie jak wygląda to płoszenie w Iwoniczu? to nie oznacza że tylko Iwonicz jest bezpieczny a wioski obok nie. Pan burmistrz jest wszędzie i non stop, a tu proszę poważny temat a on niewiele mówi.
Odpowiedz
wuj_ek
13.03.2025 12:19
I oni chcą walczyć z Putinem, a na widok wilka cali osrani. Ale mamy stróżów (już chyba lepszy byłby anioł stróż) i urzędników. Dzielni i waleczni za biurkiem.
Odpowiedz
Coo
13.03.2025 12:06
Trzeba więcej budynków stawiać bardziej się rozrastać, więcej dróg, to sarny i może dziki uciekną, a wilki zostanie znudzony i czasami głodny. Pamiętajmy więcej stawiać domków nie bloki bo w bloku pomieszczą więcej mieszkańców i na mniejszym terenie co spowalnia ekspansję człowieka.
Odpowiedz
kto
13.03.2025 11:53
Na wilkach nie można się jakoś polansować? Pewnie nie bo wilk zje zająca.
Odpowiedz
SOMGORSI
13.03.2025 11:41
Proponuję powiadomić Radosława Sikorskiego , on dorżnie watahę.
Odpowiedz
do "Gość"
13.03.2025 11:32
Szanowny "Gościu" burmistrz może co najwyżej otrzymać zgodę na płoszenie wilków z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Proponowałbym zainteresować np. panią poseł Frydrych bo oni mają większość w sejmie i mogą przegłosować zmianę przepisów prawa
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.