Muzyczne spotkanie z Moniuszką i wernisaż wystaw czasowych odbyły się w dukielskim muzeum.
W związku z 200. rocznicą urodzin Stanisława Moniuszki i ustanowieniem roku 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki 25 marca w Muzeum Historycznym - Pałac w Dukli odbyło się otwarcie dwóch wystaw: Wilfried de Meyer i jego kolekcja instrumentów z różnych krajów świata oraz Instrumenty muzyczne z czasów Stanisława Moniuszki ze zbiorów Anny i Jacka Grocholskich. Wernisaż połączony był z koncertem pieśni Stanisława Moniuszki, w wykonaniu Macieja Janasa – fortepian oraz Anety Aszlar – sopran i Michała Kondyjowskiego – tenor.

Muzeum w Dukli

Podczas wernisażu zostały zaprezentowane najciekawsze egzotyczne instrumenty z kolekcji Wilfrieda de Meyera w połączeniu z prezentacją dźwiękową. Ta muzyczna podróż rozpoczęła się od instrumentów z Ameryki Południowej: fletni pana (antary) – peruwiańskiego instrumentu wykonanego z bambusa, którego nazwa wiąże się z mitem o nimfie Syrinks, następnie marakasów – instrumentów perkusyjnych, przypominających grzechotki, kolejne to: damaza - indiański instrument z naturalnej skóry i drewna, ręcznie malowany oraz kij deszczowy, inaczej zaklinacz deszczu, którego dźwięki imitują spadające krople deszczu.

Z instrumentów pochodzących z Afryki zaprezentowana została: zanza (znana też jako kalimba) – instrument z tykwy należący do grupy idiofonów szarpanych oraz bębny djembe, mające kształt kielicha z membraną ze skóry koziej, naciągniętej za pomocą specjalnie splatanego sznura. Z Australii demonstrowane było didgeridoo, co znaczy dosłownie „czarny trębacz” – instrument w kształcie rury o długości ok. 1 metra. Didgeridoo pochodzi od australijskich Aborygenów i często uważany jest za jeden z najstarszych instrumentów dętych na świecie. W Europie do ciekawych instrumentów perkusyjnych zaliczane są kastaniety (z hiszpańskiego castañetas - „kasztan”) – instrument perkusyjny wynaleziony w Hiszpanii, stosowany głównie przy wykonywaniu tańca hiszpańskiego – flamenco.

Muzeum w Dukli

Druga wystawa to: Instrumenty muzyczne z czasów Stanisława Moniuszki ze zbiorów Anny i Jacka Grocholskich. Na tej wystawie wyeksponowano instrumenty, które były popularne w XIX w., a więc w czasach, kiedy żył i tworzył Stanisław Moniuszko, wielki kompozytor, twórca polskiej opery narodowej i pieśni narodowych.

Instrumentarium zgromadzone na tej wystawie to obiekty łączące się z twórczością i rodzajem muzyki komponowanej przez Stanisława Moniuszkę, jak również instrumenty charakterystyczne dla epoki w której żył. W tej grupie do mało znanych instrumentów należy cytra (z gr. kitara), jej popularność w XIX w., wzrosła w dużym stopniu przez uznanie jakie uzyskała od cesarzowej Sisi. Silnymi ośrodkami gry na cytrze były Lwów i Wilno. Niezwykłym instrumentem na wystawie jest też lira korbowa, instrument smyczkowy znany dobrze w XIX wieku i przed I wojną światową, szczególnie w Polsce południowo-wschodniej. Była instrumentem szczególnie popularnym wśród wędrownych pieśniarzy.

Muzeum w Dukli

Stanisław Moniuszko komponował kwartety i kwintety skrzypcowe, stąd na wystawie większość to instrumenty smyczkowe. Postacią najbardziej kojarzoną z rozwojem budowy skrzypiec jest Antonio Stradivari, który stworzył ponad tysiąc modeli skrzypiec wraz ze swoimi uczniami i synami. Popularnie jego instrumenty nazywane są stradivariusami. Na wystawie prezentowane są skrzypce wzorowane na stradivariusach, a także na Jacobie Stainerze, Francesco Gobettim i innych lutnikach. Jest też portret Karola Ferdynanda Langa, lutnika ze Lwowa, który urodził się w 1811 r. w Lublinie, a po upadku powstania listopadowego, w którym brał udział, przeniósł się do Lwowa i przeszło przez pół wieku budował instrumenty, głównie według modelu Amatiego. Wymienione wyżej instrumenty były również prezentowane dźwiękowo, a na zakończenie zabrzmiał kontrabas – najniżej brzmiący i największy instrument z grupy smyczkowych. Wystawy te będzie można zobaczyć do czerwca 2019 roku. Serdecznie zapraszamy.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.