Krośnieńscy policjanci ustalili i zatrzymali autora poniedziałkowego fałszywego alarmu bombowego. Ładunki wybuchowe miały się znajdować w budynkach krośnieńskiego sądu i prokuratury. Zatrzymany 39-latek był pijany.
W poniedziałek przed godz 18 dyżurny krośnieńskiej komendy odebrał połączenie telefonu alarmowego i usłyszał informację od anonimowego mężczyzny, że w budynku sądu i prokuratury w Krośnie zostały podłożone ładunki wybuchowe. Oficer dyżurny podczas połączenia próbował nawiązać dialog z rozmówcą jednak mężczyzna po krótkiej rozmowie powtórzył, że podłożył bombę i zakończył połączenie. Policjanci przeszukali obiekty sądu i prokuratury oraz przystąpili do czynności mających na celu ustalenie sprawcy alarmu bombowego.

Po sprawdzeniu pomieszczeń sądu i prokuratury policjanci nie znaleźli w tych budynkach żadnych materiałów wybuchowych ani innych niebezpiecznych urządzeń. Funkcjonariusze pionu kryminalnego ustalili i zatrzymali dzwoniącego na Policję mężczyznę z Krosna, który jak się okazało miał ponad promil alkoholu w organizmie. 39-latek przyznał się do "bombowego żartu".

Teraz odpowie za spowodowanie fałszywego alarmu bombowego. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.