Beniaminek IV ligi zaczął sezon rewelacyjnie. Druga część rundy była już znacznie gorsza w wykonaniu podopiecznych trenera Wojciecha Koguta. Bardzo niekorzystnie na grze drużyny odbiły się kłopoty kadrowe Partyzanta Targowiska. W meczu wyjazdowym ze Startem Pruchnik urazów doznali Adrian Milczanowski i Robert Kozubal, który w pięciu kolejnych meczach zdobył 6 goli. Pod jego nieobecność w siedmiu meczach, w tym pięciu przegranych, drużyna z Targowisk zdobyła zaledwie jedną bramkę!
- Naszym celem jako beniaminka jest utrzymanie się w czwartej lidze. Po pierwszej rundzie chcemy być w środku tabeli, zajmować bezpieczne miejsce, żeby nie znaleźć się w strefie spadkowej - mówił przed rozpoczęciem rozgrywek trener Wojciech Kogut, dla którego był to również debiut na tym szczeblu rozgrywek.

Wojciech Kogut
Wojciech Kogut

Nowy sezon zaczęli przyzwoicie. Już w pierwszym meczu pokazali charakter. Wisłok Wiśniowa zdobył w krótkim odstępie czasu dwie bramki, ale Partyzant równie błyskawicznie odrobił straty, a ponadto Dariusz Półkoszek (bardzo mocny punkt drużyny w całej rundzie) obronił rzut karny, którego sam sprokurował. Dosyć pechowo przegrali w Boguchwale, niezbyt udanie zagrali u siebie z Igloopolem Dębica. Pierwsze zwycięstwo odnieśli w Pilźnie, drugie u siebie z Błękitnymi. Z każdym meczem wchodzili na wyższy pułap gry. Zaliczyli serię ośmiu meczów bez porażki, pieli się w górę tabeli i już niektórzy widzieli w Partyzancie czarnego konia rozgrywek, co zbiegło się z ogłoszeniem przez zarząd klubu, że sponsorem strategicznym drużyny z Targowisk został Orlen.

Z meczu Partyzant Targowiska - KS Wiązownica
Z meczu Partyzant Targowiska - KS Wiązownica

Po meczu w Pruchniku wszystko się załamało. Partyzant bez Roberta Kozubala stał się bezzębnym tygrysem. Bardzo słabo zagrali u siebie z Głogovią Głogów Małopolski, powalczyli na wyjeździe z ówczesnym liderem - Koroną Rzeszów (0-0), ale w kolejnych meczach mieli już wyraźne problemy z dorównaniem rywalom. Gra nie wyglądała jeszcze najgorzej, ale skuteczność była fatalna. Końcówka rundy bez goli i punktów, co zepchnęło Partyzanta na 10. miejsce w tabeli.

- Przed sezonem zapewne to miejsce wzięlibyśmy w ciemno, ale na koniec rundy jest duży niedosyt, bo powinniśmy być w pierwszej "piątce" tabeli - uważa kierownik drużyny Przemysław Kubal, który jesienną rundę dzieli na dwie fazy - pierwszą bardzo dobrą i drugą bardzo słabą. Podczas meczu w Pruchniku kontuzji doznał snajper zespołu Robert Kozubal oraz młodzieżowiec Adrian Milczanowski, którego karetka zabrała ze stadionu do szpitala. - To był gwóźdź do trumny - podkreśla Przemysław Kubal. - Liczyliśmy się, że będą kontuzje, bo to sport urazowy, ale nie aż takie - dodaje kierownik drużyny.

Z meczu Partyzant Targowiska - Wisłok Wiśniowa
Z meczu Partyzant Targowiska - Wisłok Wiśniowa

Wszystkie nieszczęścia Partyzanta zaczęły się już znacznie wcześniej. Tylko w siedmiu pierwszych meczach w sezonie wystąpił młodzieżowiec Krzysztof Sieniawski, któremu odnowił się uraz barku (kontuzja z poprzedniego sezonu w V lidze). Następnie ze składu wypadli we wspomnianym już meczu w Pruchniku Robert Kozubal i Adrian Milczanowski. W meczu z KS Wiązownica nos złamał Kamil Groborz i grał do końca rundy w masce, załatwionej przez trenera i pożyczonej ze Stali Rzeszów. Serię nieszczęść Partyzanta zakończyło zerwanie więzadeł przez Bartłomieja Wilka w meczu z Polonią Przemyśl. Adriana Milczanowskiego i Bartłomieja Wilka czeka co najmniej roczna przerwa. Urazy, których doznali są na tyle poważne, że nie wiadomo czy w ogóle wrócą do piłki. - Paradoksalnie, sami sobie zrobili krzywdę, bo krzywo stanęli i poszły kolana - wyjaśnia przyczyny kontuzji Przemysław Kubal. Na rundę wiosenną mają być gotowi Robert Kozubal i Krzysztof Sieniawski.

Plaga kontuzji miała ogromny wpływ na wyniki drużyny, bo kadra Partyzanta była niezbyt szeroka od początku sezonu. Beniaminek z Targowisk miał kłopoty między innymi z młodzieżowcami i Adrian Milczanowski został ściągnięty z Ekoballu Stali Sanok już po rozpoczęciu rozgrywek. Do tego doszły pauzy za kartki m.in. Marcina Borowczyka i Karola Dobrzańskiego. Ponadto zrezygnował z gry Dawid Kamola, który w końcówce sezonu miałby pewne miejsce w składzie. Kłopoty kadrowe Partyzanta najlepiej obrazuje mecz z JKS Jarosław, gdy do gry w polu wszedł drugi bramkarz Hubert Niemiec, zmieniając w 77. minucie Krystiana Szubrychta.

Z meczu Partyzant Targowiska - Karpaty Krosno
Z meczu Partyzant Targowiska - Karpaty Krosno

- Niektórzy zawodnicy zawiedli, rozczarowali swoją grą i posypało się całkowicie. Ze względu na te kłopoty, dziesiąte miejsce nie jest wcale takie złe, a straty do czołówki nie są zbyt duże. W przerwie zimowej planujemy wzmocnienia. Chcemy sprowadzić do Targowisk kilku zawodników. Nie mamy młodzieżowców, których musimy poszukać. Uważam, że stać nas na miejsce w pierwszej "piątce" drużyn, bo stawka jest bardzo wyrównana, a różnice punktowe niewielkie. Po odebraniu punktów JKS Jarosław (Komisja Licencyjna Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej nałożyła na jarosławski klub karę i odjęła 5 punktów za przeterminowane zobowiązania wobec byłych zawodników. W razie braku uregulowania zaległości do końca roku, licencja na grę w czwartej lidze dla JKS zostanie zawieszona - przyp. red.), zrobiło się jeszcze ciaśniej w tabeli - podkreśla Przemysław Kubal.

Z meczu Partyzant Targowiska - Polonia Przemyśl
Z meczu Partyzant Targowiska - Polonia Przemyśl

PARTYZANT MAL-BUD 1 TARGOWISKA

23 pkt., bramki 19-21, 6 zwycięstw, 5 remisów, 6 porażek
Mecze w rundzie jesiennej: Wisłok Wiśniowa 2-2 (d), Izolator Boguchwała 1-2 (w), Igloopol Dębica 0-0 (d), Legion Pilzno 2-0 (w), Błękitni Ropczyce 3-1 (d), Piast Tuczempy 1-1 (w), Karpaty Krosno 2-1 (d), Sokół Kolbuszowa Dolna 2-1 (w), Stal II Stalowa Wola 4-0 (d), Start Pruchnik 1-0 (w), Głogovia Głogów Małopolski 0-2 (d), Korona Rzeszów 0-0 (w), KS Wiązownica 0-3 (d), Ekoball Stal Sanok 0-2 (w), Polonia Przemyśl 1-1 (d), JKS Jarosław 0-2 (w), Stal II Mielec 0-3 (d).

Strzelcy goli: Robert Kozubal 6, Kamil Chmielowski 3, Radosław Macnar 3, Bartłomiej Wilk 2, Marcin Borowczyk 1, Krzysztof Kasperkowicz 1, Konrad Kubal 1, Krzysztof Sieniawski 1, Krystian Szubrycht 1.

Grali: Dariusz Półkoszek 17 meczów/16 w pełnym wymiarze czasowym (1515 minut), Hubert Niemiec 2/0 (28) - Krzysztof Sieniawski 7/3 (617), Krystian Szubrycht 17/2 (641), Bartłomiej Wilk 15/10 (958), Kamil Chmielowski 16/15 (1436), Mateusz Penar 14/9 (1048) - Krzysztof Kasperkowicz 17/9 (1447), Radosław Stanisz 16/11 (1342), Kamil Groborz 16/15 (1438), Marcin Borowczyk 16/8 (1368), Robert Kozubal 10/2 (763), Konrad Kubal 16/1 (555) - Radosław Macnar 17/9 (1402), Dawid Kamola 1/0 (1), Michał Pelczar 13/8 (862), Karol Dobrzański 13/9 (1114), Adrian Milczanowski 7/0 (46), Sylwester Kowalczyk 8/0 (186), Dawid Kozioł 7/0 (54), Emil Frydrych 2/0 (6).
Michał Drybała, Jakub Jurczak - nie grali.

Trener: Wojciech Kogut; asystent Sylwester Kowalczyk.

Bogdan Hućko

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.