Bzykająca terapia w Łączkach Jagiellońskich
19.08.2021 20:29Wiadomości / Wojaszówka
W Łączkach Jagiellońskich, gm. Wojaszówka otwarto 19 sierpnia domek do uloinhalacji z 4 leżankami i na początek 8 ulami.
Pszczeli domek zlokalizowany jest w centrum Łączek Jagiellońskich w pobliżu klubu Senior-Wigor.
- W ubiegłym roku w trakcie trwania pandemii koronawirusa wpadłem na pomysł, by w jakiś sposób wykorzystać deski znajdujące się przy domu. Postanowiłem wykonać u siebie na ogrodzie domek pszczeli. Przyjęło się i pomyślałem, że można by to wykonać na większą skalę, by skorzystali z tego również mieszkańcy gminy - powiedział podczas otwarcia domku pszczelego wójt gminy Wojaszówka Sławomir Stefański, który ma również kilkadziesiąt uli.
Na pomysł zgodziła się Rada Gminy Wojaszówka i kosztem około 35 tys. zł zbudowany został domek z drewna jodłowego. Wewnątrz znajdują się leżanki, pod którymi jest na chwilę obecną 8 rodzin pszczelich, czyli około 200 tysięcy pszczół. Docelowo w 12 ulach będzie się znajdować przeszło 500 tysięcy tych owadów. Znajdują się one za gęstą siatką, przez którą przedostaje się tylko powietrze ulowe, pachnące miodem, pyłkiem i dość intensywnie propolisem.
Jak podkreślił wójt Sławomir Stefański, uloinhalacje mają pozytywny wpływ na nasze ciało, ducha i umysł.
- Od układu oddechowego przez układ krwionośny, nerwowy, immunologiczny czy moczowy. Leczą nerwice, schizofrenię, uspokajają. I jest to udowodnione - dodał Sławomir Stefański.
Zaleca się, by terapia trwała minimum godzinę dziennie, a efekty w samopoczuciu mogą być zauważalne już po 5-10 dniach.
Są też jednak przeciwwskazania do korzystania w uloinhalacji, a wśród nich: uczulenie na jad pszczeli, ciężka niewydolność serca, wysoka gorączka, przewlekłe ciężkie choroby układu oddechowego, atak astmy oskrzelowej, ostra niewydolność krążenia, krwotoki z dróg oddechowych, ostre zapalenie krtani, nosa i gardła, ropne zapalenie migdałów, zatok oraz rozruszniki serca.
Wskazane jest, by do pszczelego domku na seanse uloinhalacji nie zabierać ze sobą telefonów oraz innych urządzeń elektronicznych. Można natomiast zabrać ze sobą książkę, poduszkę i koc, obcując w ciszy z rodzinami pszczelimi. Ważne jest, by przed przebywaniem wśród pszczół w apidomku nie używać perfum, czy dezodorantów.
Jak stwierdził wójt, docelowo zostanie udostępniony numer telefonu i w sezonie - od maja do około połowy września, będzie można korzystać z tego domku po wcześniejszej rezerwacji, oczywiście, jeśli nie wystąpią przeciwwskazania zdrowotne.
W oficjalnym otwarciu wzięli udział również uczestnicy klubu Senior-Wigor, radni Gminy Wojaszówka z przewodniczącym Józefem Ziębą, sołtysi, a także pszczelarz z Łączek Jagiellońskich Jan Obara posiadający 83 ule. Pan Jan opiekuje się również pszczołami z apidomku.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z otwarcia:
- W ubiegłym roku w trakcie trwania pandemii koronawirusa wpadłem na pomysł, by w jakiś sposób wykorzystać deski znajdujące się przy domu. Postanowiłem wykonać u siebie na ogrodzie domek pszczeli. Przyjęło się i pomyślałem, że można by to wykonać na większą skalę, by skorzystali z tego również mieszkańcy gminy - powiedział podczas otwarcia domku pszczelego wójt gminy Wojaszówka Sławomir Stefański, który ma również kilkadziesiąt uli.
Na pomysł zgodziła się Rada Gminy Wojaszówka i kosztem około 35 tys. zł zbudowany został domek z drewna jodłowego. Wewnątrz znajdują się leżanki, pod którymi jest na chwilę obecną 8 rodzin pszczelich, czyli około 200 tysięcy pszczół. Docelowo w 12 ulach będzie się znajdować przeszło 500 tysięcy tych owadów. Znajdują się one za gęstą siatką, przez którą przedostaje się tylko powietrze ulowe, pachnące miodem, pyłkiem i dość intensywnie propolisem.
Jak podkreślił wójt Sławomir Stefański, uloinhalacje mają pozytywny wpływ na nasze ciało, ducha i umysł.
- Od układu oddechowego przez układ krwionośny, nerwowy, immunologiczny czy moczowy. Leczą nerwice, schizofrenię, uspokajają. I jest to udowodnione - dodał Sławomir Stefański.
Zaleca się, by terapia trwała minimum godzinę dziennie, a efekty w samopoczuciu mogą być zauważalne już po 5-10 dniach.
Są też jednak przeciwwskazania do korzystania w uloinhalacji, a wśród nich: uczulenie na jad pszczeli, ciężka niewydolność serca, wysoka gorączka, przewlekłe ciężkie choroby układu oddechowego, atak astmy oskrzelowej, ostra niewydolność krążenia, krwotoki z dróg oddechowych, ostre zapalenie krtani, nosa i gardła, ropne zapalenie migdałów, zatok oraz rozruszniki serca.
Wskazane jest, by do pszczelego domku na seanse uloinhalacji nie zabierać ze sobą telefonów oraz innych urządzeń elektronicznych. Można natomiast zabrać ze sobą książkę, poduszkę i koc, obcując w ciszy z rodzinami pszczelimi. Ważne jest, by przed przebywaniem wśród pszczół w apidomku nie używać perfum, czy dezodorantów.
Jak stwierdził wójt, docelowo zostanie udostępniony numer telefonu i w sezonie - od maja do około połowy września, będzie można korzystać z tego domku po wcześniejszej rezerwacji, oczywiście, jeśli nie wystąpią przeciwwskazania zdrowotne.
W oficjalnym otwarciu wzięli udział również uczestnicy klubu Senior-Wigor, radni Gminy Wojaszówka z przewodniczącym Józefem Ziębą, sołtysi, a także pszczelarz z Łączek Jagiellońskich Jan Obara posiadający 83 ule. Pan Jan opiekuje się również pszczołami z apidomku.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z otwarcia:
Autor: /AJ/
~Mariolka
22-08-2021 22:56 10 23
~Basia
20-08-2021 08:28 11 17
~Miś
20-08-2021 08:05 8 27
~Uhahaha
20-08-2021 07:26 8 23
~po dat nik
19-08-2021 23:08 10 33
~Kuku
19-08-2021 23:06 8 24
~Bzykacz
19-08-2021 23:05 7 22
~Ciekawy
19-08-2021 21:16 8 27
~Krisss
19-08-2021 21:06 10 27
Ten wójt to chyba wszystkie rozumy pozjadał - prawie jak znachor! Którzy to Ci radni? Bo tam sami seniorzy z tego co widać. A ten Pan Jan to tak społecznie się opiekuje tymi pszczołami? Przyjemnego bzzzzzzykania :)