W piątek przed południem, policjanci udali się do jednej z krośnieńskich galerii handlowych. Interwencję zgłosiła ochrona informując, że w budynku przebywa mężczyzna, który może posiadać broń. Funkcjonariusze ustalili, że jakiś człowiek wdał się w sprzeczkę z pracownikiem ochrony. W pewnym momencie z kieszeni kurtki wyjął przedmiot wyglądem przypominający broń i przyłożył go do brzucha rozmówcy, grożąc, że go użyje. Po chwili mężczyzna wyszedł z budynku i udał się w nieznanym kierunku.
Policjanci niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania. W trakcie tych działań dyżurny z Krosna przyjął kolejne zgłoszenie, które dotyczyło mężczyzny z bronią. Tym razem wszczął awanturę na prywatnej posesji i wymachiwał przedmiotem przypominającym broń. Z opisu wynikało, że może to być ten sam mężczyzna, który wcześniej groził pracownikowi ochrony.
W trakcie dalszych działań, policjanci zatrzymali awanturnika. Podczas przeszukania, ujawniono przy nim przedmiot przypominający broń. Okazało się, że to miotacz gazu do złudzenia przypominający pistolet. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Okazało się, że jest pijany. Po wytrzeźwieniu, 41-letni krośnianin usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych , przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.


Komentarze
Dodaj komentarz