Tragedia miała miejsce w noc sylwestrową 2014/2015. Zarówno 26-letni Gruzin wraz z rodziną i znajomymi jak i Artur S. oraz jego koledzy świętowali nowy rok w jednej z restauracji w Bukowinie Tatrzańskiej.
Jak ustalili śledczy jeszcze przed godziną 24 doszło między nimi do kłótni. Awantura z lokalu przeniosła się przed restaurację. Tam doszło do tragedii, 26-letni Gruzin zadał Arturowi S. i jego o rok młodszego koledze ciosy nożem. Dla Artura S. okazały się one śmiertelne. Jego kolega został przewieziony do szpitala w Zakopanem. Sprawca został zatrzymany po trzech dniach i od dnia 4 stycznia 2015 roku przebywa w tymczasowym areszcie.
- Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i przedstawił własną wersję przebiegu zdarzeń. Wynika z niej, iż bronił się przed napastnikami - informuje Zbigniew St. Gabryś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Gruzin stanie przed sądem pod dwoma zarzutami - zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Oskarżonemu, który był już karany m.in. za pobicie, grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Proces oskarżonego początkowo miał odbywać się w Nowym Sączu, lecz ze względu na pokrzywdzonych i świadków którzy są z Podkarpacia zdecydowano, że odbędzie w Sądzie Okręgowym w Krośnie.
Czytaj również: Jedlicze: Pogrzeb zamordowanego 23-latka. Pożegnały go tłumy


Komentarze
Dodaj komentarz