W czwartek (12 marca) wieczorem w Jedliczu na ul. Sienkiewicza tuż przed godziną 21:30 doszło do zdarzenia drogowego.Kierująca samochodem marki Audi jadąc w kierunku Chlebnej na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała z jezdni, uderzyła w znak drogowy a następnie po przejechaniu kilkunastu metrów w wiatę cukierni.
Chociaż zdarzenie wyglądało bardzo groźnie nikt w nim nie ucierpiał. Chwilę potem na wysokości pierwszego zdarzenia doszło do kolizji volkswagena i opla. Było to klasyczne najechanie na tył.
REKLAMA
Komentarze
cynik
13.03.2020 22:30
Olej z audi mógł wycieknąć po staranowaniu ogrodzenia czyli na terenie posesji nie na jezdni. Proszę nie siać fałszywej propagandy. Baby jeżdżą chaotycznie i są nieodpowiedzialne.
opel najechal na tylek bo na jezdni byl prawdopodobnie olej z audi,gość miał do wyboru albo czołówka z lewej albo gapie z prawej na chodniku i tyłek ww
No to wywinęła jełopka piękny numer. Prawda jest taka cyt. " Nakupiom se dużych i mocnych bryk dlo szpanu przed sąsiadem", a mózgu tyle co u kolibra. Przez takich, dla wszystkich OC w górę. Mandat powinien być 1000 i OC 300 bez zniżek 3 lata
Komentarze
Dodaj komentarz