- Obecnie w konserwacji w trzech różnych pracowniach konserwatorskich jest nagrobek Anny Gieruckiej, Antoniego Popiela, Stefanii Szczęsnej i grobowiec rodziny Świderskich. W najbliższym czasie przekazany zostanie do konserwacji nagrobek Józefa Kozaka. Wszystkie te nagrobki mają wrócić po konserwacji na cmentarz przy ul. Krakowskiej do końca października - informuje Marta Rymar, Miejski Konserwator Zabytków w Krośnie.
Wybrane nagrobki były w złym stanie technicznym, z widocznymi uszkodzeniami, ubytkami, jak choćby anioły z zatartymi rysami, brakującymi skrzydłami czy dłońmi.

- Z reguły jest to dofinansowanie pięćdziesięcioprocentowe, więc bardzo pomocne. Warto wspomnieć, że koszt prac przy jednym nagrobku waha się od 15 tys. zł do nawet 30-40 tys. zł - dodaje Marta Rymar.
W planach jest również odtworzenie danych alejek, które kiedyś istniały na cmentarzu przy ul. Krakowskiej. Zadanie to, ze względu na bardzo duże koszty, zostanie podzielone na etapy. W pierwszej kolejności, będzie to główna aleja biegnąca od bramy wejściowej w kierunku ul. Ściegiennego, a później trzy następne alejki – odnogi od alei głównej.
A już w najbliższym czasie przy głównej alejce zostaną zamontowane nowe kosze na śmieci.

- Z zachowanych dokumentów wynika, że pierwszy pochówek odbył się tam 3 stycznia 1786 r., a prawdopodobnie w roku poprzednim przeniesiono część pochówków z cmentarza przykościelnego na nowe miejsce. Ostatni pochówek odnotowany jest w 1954 r. - tłumaczy Marta Rymar.
Na podstawie zachowanych ksiąg parafialnych i innych dokumentów udało się ustalić, że pochowano tutaj 8963 osoby. Do chwili obecnej zachowało się kilkaset nagrobków.
W II połowie XX wieku cmentarz został wpisany do rejestru zabytków.


Komentarze
Dodaj komentarz