- Musimy mieć na uwadze, by sytuacja Spółdzielni nie pogorszyła się. Na dzisiaj nie wiemy, co będzie w najbliższych miesiącach. Od połowy marca, gdy zaczął się stan epidemii, śledzimy wpływy z tytułu opłat za lokale mieszkalne i użytkowe. Na chwilę obecną nie zauważamy, aby sytuacja w tym zakresie się pogarszała, wpływy są na normalnym poziomie - mówi prezes Rafał Kielar.
Miliony na remonty i inwestycje
Rocznie Spółdzielnia wydaje od 6 do 8 mln zł na remonty i inwestycje. Jest to spora kwota, ale z drugiej strony trzeba też popatrzeć na ilość zasobów, jakie posiada w zarządzaniu, czyli 121 budynków mieszkalnych wielorodzinnych z prawie 6 tysiącami mieszkań, ponad 150 lokali użytkowych, 260 garaży i całą infrastrukturę towarzyszącą, jak: drogi, chodniki, parkingi, place zabaw, siłownie plenerowe oraz boiska sportowe.Place zabaw pod kontrolą
W najbliższym czasie Spółdzielnia chce zainwestować znaczące środki na poprawę bezpieczeństwa na placach zabaw. Nie oznacza to, że teraz jest niebezpiecznie.- Place zabaw są pod naszą stałą kontrolą. Urządzenia są sukcesywnie wymieniane na nowsze, ciekawsze spełniające oczekiwania dzieci. Oczywiście posiadają one odpowiednie atesty bezpieczeństwa. Za 2019 rok wypracowaliśmy nadwyżkę bilansową ponad 470 tys. zł., z tej kwoty około 350 tys. zł ma zostać przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa placów zabaw. Będą montowane nowe urządzenia, wykonana zostanie nowa nawierzchnia w strefach bezpieczeństwa. Kilka ciekawych placów zabaw wykonaliśmy już na osiedlu Traugutta. Są to drogie rzeczy, przykładowo metr kwadratowy nawierzchni z montażem kosztuje około 300 zł, a na placu zabaw tych metrów są dziesiątki. Jeden plac zabaw z urządzeniami to wydatek około 50-70 tys. zł. Z uwagi na obecną sytuację epidemiczną prace zostaną zrealizowane w przyszłym roku - tłumaczy prezes Kielar.
Spółdzielnia z "białymi certyfikatami"
Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa zamierza inwestować w zadania związane z poprawą energochłonności budynków. Dalej będą prowadzone termomodernizacje. W ubiegłym roku rozpoczęto docieplanie stropów piwnic, co zaczyna przynosić efekty. Prace zrealizowano już na 9 budynkach, a na ten rok w planie remontów ujęto kolejne.- Istotną sprawą jest fakt, że Spółdzielnia od kilku już lat występuje do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o wydanie tzw. białych certyfikatów. Jest to „nagroda” za realizację przedsięwzięć mających na celu poprawę efektywności energetycznej. Dzięki temu udało nam się już pozyskać około 475 tys. zł brutto. Obecnie mamy już złożony kolejny wniosek w URE, którego wartość szacowana jest na około 250 tys. zł. Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa była jedną z pierwszych spółdzielni na Podkarpaciu, która zaczęła pozyskiwać „białe certyfikaty”. Środki finansowe pozyskane ze sprzedaży „ białych certyfikatów” na giełdzie towarowej przeznaczane są m.in. na poprawę sprawności technicznej budynków mieszkalnych - opowiada Rafał Kielar.
Nie wszyscy mieszkańcy chcą...
Gmina Miasto Krosno zaprosiła m.in. Krośnieńską Spółdzielnię Mieszkaniową do udziału w projekcie "Czyste powietrze w Krośnie - wymiana źródeł ciepła". Dzięki temu będzie możliwa wymiana piecyków gazowych w 31 budynkach mieszkalnych wielorodzinnych. Zostaną one zastąpione centralną ciepłą wodą użytkową. Jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, ekologiczne i co najważniejsze bezpieczniejsze od piecyków gazowych. Poprzez likwidację piecyków gazowych zostanie wyeliminowane zagrożenie zatrucia tlenkiem węgla, co jest bardzo istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa użytkowników lokali. Na realizację projektu dotyczącego Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Gmina Miasto Krosno pozyskała około 6 mln zł dofinansowania z UE. Z tych środków zostaną również zmodernizowane bądź wybudowane nowe węzły cieplne oraz powstanie około 1,5 kilometra przyłączy ciepłowniczych.- Staramy się przekonywać mieszkańców o celowości tego przedsięwzięcia, nie wszyscy rozumieją, że robione jest to przede wszystkim dla poprawy ich bezpieczeństwa. Z przykrością stwierdzam, że nie wszyscy mieszkańcy z budynków objętych projektem przystąpili do jego realizacji - tłumaczy prezes.
Spółdzielnia w najbliższych latach chce zainwestować w odnawialne źródła energii. W pierwszej kolejności w budynkach wysokich. Liczy, że w następnych latach dofinansowanie unijne do tego typu projektów będzie na tyle duże i że będzie mogła je pozyskać.
Zysk powraca
Rafał Kielar zaznacza, że rocznie Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej udaje się wypracować od kilkuset tysięcy do nawet 1 mln zł zysku netto, pochodzącego głównie z najmu lokali użytkowych, dzierżaw powierzchni czy sprzedaży nieruchomości, który trafia po decyzji Walnego Zgromadzenia Członków z powrotem do mieszkańców Spółdzielni.- Warto przypomnieć, że z zysku netto za rok 2018 przeznaczyliśmy około 500.000,00 zł na obniżenie opłat eksploatacyjnych mieszkańców. Może nie jest to widoczne w skali roku, ponieważ jest to kwota kilkudziesięciu złotych na każdy lokal, ale również w ten sposób staramy się pomagać. Dla jednych mieszkańców jest to niewiele, a dla innych dużo, na pewno jest to pomoc - mówi prezes.
Instalacje do zmiany
W ostatnich kilkunastu latach odnowiono wiele budynków. Zostały one m.in. docieplone i pomalowane. Są to jednak budynki mające niejednokrotnie 50 lat i więcej i tyle też lat mają instalacje wewnętrzne. Kolejnym celem władz Spółdzielni na najbliższe lata będzie remont i przebudowa tych instalacji.- Tak, jest to jednak bardzo trudny temat, gdyż wiele mieszkań po zakupieniu od poprzednich właścicieli jest remontowanych, a mieszkańcy obawiają się każdego przewiertu, który musiałby być wykonany w związku z przebudową instalacji. Jest grupa mieszkańców, którzy nie chcą zmian, choć projekty instalacji są gotowe. Rozmowy z mieszkańcami niejednokrotnie są trudne, ale problemy musimy rozwiązywać, aby w przyszłości uniknąć poważnych awarii - tłumaczy prezes Kielar.
Płacić jak najmniej
Jak wiadomo mieszkańcy chcieliby płacić jak najmniej, a z drugiej strony są podwyżki mediów, drożeją usługi, materiały i trzeba się zastanowić, jak można pomóc mieszkańcom.- Mamy możliwość i podejmujemy działania związane z oszczędnością energii cieplnej m.in. poprzez docieplanie budynków, modernizację instalacji centralnego ogrzewania oraz centralnej ciepłej wody użytkowej. Aktualnie jesteśmy na etapie zakończenia projektu wartego kilka milionów złotych, związanego z wymianą zaworów termostatycznych przygrzejnikowych na nowoczesne dynamiczne zawory termostatyczne wraz z głowicami gazowymi. Niektóre docieplenia mają już ponad 20 lat, to długi okres, w związku z tym trzeba będzie się nad tym tematem zastanowić. Montujemy również wielofunkcyjne termostatyczne zawory cyrkulacyjne na pionach instalacji ciepłej wody, są one w stanie wygenerować oszczędności na poziomie około 10 procent. W celu obniżenia kosztów utrzymania lokali Zarząd Spółdzielni dokonuje zakupu paliwa gazowego dla budynków z gazomierzami zbiorczymi na giełdzie surowców, jest to bardzo opłacalne dla mieszkańców - wyjaśnia prezes Rafał Kielar.
Sport i kultura
Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa w ubiegłym roku wykonała 2 boiska piłkarskie. Boisko przy ulicy Armii Krajowej, zostało oddane do użytkowania kilka miesięcy temu. Natomiast boisko przy Mickiewicza, którego koszt wraz z wymianą podbudowy i ogrodzeniem wyniósł ponad 400 tys. zł, zostało otwarte kilka tygodni temu. Spółdzielnia prowadzi też działalność społeczno-kulturalno-oświatową poprzez Spółdzielczy Dom Kultury. Zajęcia prowadzone są w trzech lokalizacjach: przy ul. Wojska Polskiego 41, Kisielewskiego 2 z dużą salą widowiskową, którą wyremontowano i zainstalowano klimatyzację oraz przy ul. Magurów 6. Prowadzone są zajęcia zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i seniorów, tak kulturalne jak i sportowe.Problem z parkingami
Spółdzielnia duży nacisk zamierza położyć na pozyskiwanie terenów pod miejsca postojowe dla swoich mieszkańców.- Jest to problem nie tylko nasz, ale i całego Krosna. Niejednokrotnie w rodzinie jest po 2-3 samochody i wówczas pojawiają się problemy z ich zaparkowaniem. Rocznie udaje nam się wygospodarować kilkanaście miejsc, ale to jest za mała ilość. Mamy różne pomysły, może część uda się zrealizować, choćby przy ul. Lelewela czy Kisielewskiego na osiedlu Traugutta. Będzie to jednak wymagało konsultacji z mieszkańcami - tłumaczy Rafał Kielar.


Komentarze
Dodaj komentarz