W środę 11 listopada około godz. 2 w nocy doszło do dramatycznego wypadku na ulicy Baczyńskiego w Krośnie, na wysokości ogródków działkowych.
Kierowca forda jadąc od strony Dobieszyna stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, uderzył z dużą siłą dachem w drzewo i zatrzymał się na boku. Służby ratunkowe zaalarmowały przypadkowe osoby, które przejeżdżały ulicą Baczyńskiego i zauważyły roztrzaskany samochód z włączonymi światłami. We wnętrzu znajdował się mężczyzna, był przytomny.Poszkodowany kierowca trafił pod opiekę ZRMStrażacy przez kilkadziesiąt minut walczyli przy pomocy narzędzi hydraulicznych z pogiętą blachą, aby dotrzeć do uwięzionego we wraku kierowcy. Po ewakuacji ranny mężczyzna przekazany został pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego i trafił do szpitala.To cud, że kierowca przeżył ten wypadekPrzybyli na miejsce wypadku policjanci szybko ustalili, że za kierownicą forda, na tablicach rejestracyjnych z powiatu krośnieńskiego, siedział niespełna 18-letni mężczyzna. Ze względu na swój wiek nie posiadał on uprawnień do kierowania. Dodatkowo znajdował się pod działaniem alkoholu.
Teraz szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności wypadku zajmą się mundurowi.
Zdjęcia z akcji ratunkowej:
REKLAMA
Komentarze
wolf
13.11.2020 08:16
Dobry jest jak kot się wkomponował, a że pijany i bez prawka to już co innego.
Jak wyzdrowieje, to na kolanach do Częstochowy, prośić o siłe w nogach i rynkach no bo na rozum za późno ! A4 szedł gostek nie tak dawno na kolanach na Jasnom Góre i policajty interweniowali, że na kolanach nawet poboczem autostrady nie wolno !
....tak to jest... na pewno nie z normalnego domu z normalnej rodziny...... leczenie psychologiczne wywiad srodowiskowy zalecane bo za pewnoe zrobi to czego nauczyli go rodzice
To że chłopak nie zginął to cud. Teraz trzeba na kolanach dziękować Bogu. Młodzi ludzie są coraz bardziej nieodpowiedzialni. Dużą winę ponoszą tutaj rodzice za brak opieki i udostępnienie synowi samochodu. Zwłaszcza nie posiadającemu uprawnień.
Bezstresowe wychowanie, wszystko wolno, wszystko się należy, zero dyscypliny w szkole, nie wolno zwrócić uwagi bo odrazu foch, pretensje, telefon na infolinie, bo się stresuje dziecko... no i efekt widoczny w załączeniu... ja go nie winię, tak został wychowany tylko pytam - gdzie są rodzice? co w tym czasie robili, kiedy ich 18 letni syn siadał pijany za kółko?
Kto nastolatkowi bez uprawnień daje kluczki i samochód do dyspozycji, kto pozwolił pijanemu nastolatkowi wsiadac za kierownicę. Gardzę takimi. Dobrze że nikogo nie zabił,ani kalekom nie zrobił. Surowa kara powinna być
Jeszcze sie pewnikiem okaże, że łojscołek będzie pod wpływem … !. A może zasłabł, a może mu jakiśik zwierz na droge wloz. Zabrać uprawnienia do zywotnio ! Niech se w przyszłości hulajnogom jeździ.
Komentarze
Dodaj komentarz