5 lat i 6 miesięcy za zabójstwo
Wówczas to Waldemar B. skazany został na 5 lat i 6 miesięcy za zabójstwo Piotra K. w nocy z 9 na 10 stycznia 2016 r. w domku letniskowym w Rymanowie-Zdroju. Sąd w Rzeszowie uznał, że Waldemar B. "działał w warunkach obrony koniecznej po uprzednim zaatakowaniu go przez Piotra K. przy użyciu rąk, zadał mu nożem kuchennym zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej dziesięć uderzeń w okolice szyi i twarzy, a następnie działając z zamiarem ewentualnym, z przekroczeniem granic obrony koniecznej, poprzez jej niewspółczesność w stosunku do zamachu, dokonał zabójstwa Piotra K.". Zdaniem sądu oskarżony w chwili popełnienia czynu miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Uwzględniona kasacja ministra
Sąd Najwyższy uzasadniając skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podkreślił, że sąd ten między innymi nie rozważył rzetelnie zarzutów apelacji prokuratora i pełnomocnika rodziny Piotra K., którzy podważali ustalenia Sądu I instancji co do zamiaru, z jakim działał oskarżony, a także charakteru jego działania w końcowej fazie zdarzenia.- Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie nie daje odpowiedzi na zasadnicze pytanie, a mianowicie dlaczego Sąd Apelacyjny nie przyznał racji prokuratorowi i pełnomocnikowi oskarżycieli posiłkowych, którzy w swoich apelacjach utrzymywali, że oskarżony w ostatniej fazie zdarzenia nie działał w warunkach obrony koniecznej z przekroczeniem jej granic, lecz dopuścił się w zamiarze bezpośrednim zbrodni zabójstwa - stwierdził w uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy.
Zwrócono też uwagę, że podczas drugiego procesu, podstawowym obowiązkiem Sądu Apelacyjnego będzie rozpoznanie apelacji prokuratora i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych oraz rzetelne rozważenie podniesionych w tych apelacjach zarzutów błędów w ustaleniach faktycznych. Dopiero wówczas możliwe będzie prawidłowe wyrokowanie w sprawie.

Wyższy wyrok dla Waldemara B.
Ponowny proces Waldemara B. rozpoczął się w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie 19 listopada. Po wysłuchaniu stron, sąd odroczył wydanie wyroku.Został on ogłoszony 30 listopada i był odmienny od tego, jaki zapadł w tym sądzie 24 kwietnia 2018 r.
Teraz Sąd Apelacyjny w Rzeszowie skazał Waldemara B. na 8 lat pozbawienia wolności. Jest to minimum przewidziane przez Kodeks karny za zabójstwo.
- Sąd uznał, że w przypadku wydarzeń w nocy z 9 na 10 stycznia 2016 r. najpierw doszło do przekroczenia granic obrony koniecznej przez oskarżonego poprzez zastosowanie przez niego sposobu obrony niewspółmiernego do zamachu, a potem doszło do zabójstwa w zamiarze ewentualnym, w warunkach ograniczonej poczytalności - powiedział prokurator Hubert Ohar z Prokuratury Okręgowej w Krośnie, który był autorem aktu oskarżenia i zarówno w sądzie w Krośnie jak i w Rzeszowie występował jako oskarżyciel publiczny.
O sprawie pisaliśmy tutaj:
Zabójstwo w Rymanowie-Zdroju. Kasacja Prokuratora Generalnego
Brutalne zabójstwo w Rymanowie-Zdroju. Sprawa wraca na wokandę w Rzeszowie


Komentarze
Dodaj komentarz