Początkiem czerwca br. Sąd Okręgowy w Lublin skazał pastora Pawła Chojeckiego za znieważenie prezydenta RP i narodu polskiego, znieważenie osób wyznania katolickiego i obrazę uczuć religijnych. Pastor usłyszał wyrok 8 miesięcy prac społecznych oraz pokrycie kosztów sądowych w kwocie ponad 20 tys. zł.
Paweł Chojecki w swoich wypowiedział w stosunku do Andrzeja Dudy użył stwierdzenia "jest agentem śpiochem", "Ty jełopie skończony", mówił też o "katolickiej zidiociałej Polsce".

- Uznałem, że wyrok jest niedopuszczalnym ograniczeniem wolności słowa. Było kilka inicjatyw poparcia dla pastora Chojeckiego, ja objeżdżam Polskę na rowerze z bilbordem z napisem "#Support Pastor Chojecki" i hasłem "Wolność słowa dla każdego" - powiedział Paweł Machała.
W Krośnie pastorowi towarzyszyli popierający akcję i sympatycy telewizji "Idź pod Prąd". Na starówce rozmawiali z mieszkańcami i turystami rozdając ulotki informujące o akcji.
- Chcemy w ten sposób zainicjować proces myślowy. Pytamy czym jest wolność słowa, do czego służy i po co jest potrzebna. Większość Polaków uważa, że wolność słowa oznacza wolność do mówienia rzeczy, które nie obnażają innych. W rzeczywistości wolność słowa polega na tym, że mamy prawo mówić rzeczy, które mogą urażać innych. Wolność słowa jest po to, aby można było mówić rzeczy niepopularne lub nawet oburzające - stwierdził Paweł Machała.



Komentarze
Dodaj komentarz