REGION. Ciąg dalszy sprawy wilków z Brzozowa

REGION. Ciąg dalszy sprawy wilków z Brzozowa
Zdjęcie ilustracyjne

Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze, Fundacja „Niech Żyją!” i Pracownia na rzecz Wszystkich Istot uważają, że decyzja w sprawie odstrzału wilków w Brzozowie została podjęta za szybko, bez odpowiedniej staranności o zbadanie sprawy bliskiego kontaktu wilków z pilarzami.

Na początku marca w rejonie Brzozowa w bliskim sąsiedztwie pilarzy pojawiły się wilki. Zdaniem trzech organizacji ekologicznych, w ekspresowym tempie została uruchomiona procedura złożenia wniosku o ich odstrzał, pomimo że nie doszło do sytuacji, którą można nazwać atakiem zwierzęcia na człowieka. Okazało się, że ustne przekazy o „ataku wilków na pilarzy” oraz informacje telefoniczne od burmistrza Brzozowa, były wystarczające dla Generalnego Dyrektora Ochrona Środowiska do wydania decyzji w tej sprawie, z rażącym pominięciem procedury dowodowej. W rezultacie swoim życiem zapłaciły dwie młode wilczyce w wieku 11 miesięcy, które w klasyfikacji biologicznej są uznawane jeszcze za szczenięta.

Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze, Fundacja „Niech Żyją!” i Pracownia na rzecz Wszystkich Istot uważają, że zabicie wilczyc nie znajdowało podstaw w dowodach, zaś informacje od ekspertów, zajmujących się badaniami nad dużymi drapieżnikami, potwierdziły, że zachowania wilków, które spotkały pilarzy, nie świadczyły o zamiarze ataku. W tej sytuacji tryb wydania decyzji, jak i sposób w jaki było procedowane jej wykonanie wymagają kontroli i stwierdzenia, że została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Dlatego w ich imieniu adwokatka Karolina Kuszlewicz złożyła wniosek o stwierdzenie nieważności ustnej decyzji wydanej w marcu tego roku, zezwalającej na zabicie trzech osobników wilka.

- Wydaniu tej decyzji towarzyszyły pośpiech i pochopność. W zasadzie można ją określić jako “decyzję na telefon”, co nigdy nie powinno mieć miejsca w tak krytycznie ważnej sprawie jak życie wilków - zwierząt, znajdujących się pod ścisłą ochroną gatunkową. W chwili ich zabijania nie istniał żaden dokument pozwalający na weryfikację tej decyzji - protokół z jej wydania został sporządzony dopiero kilka dni później. Na jakiej zatem podstawie wybrano wilki do odstrzału? To tak, jakby wydano decyzję w sprawie rozbiórki domu bez określenia, o który chodzi. Uważam, że ta sprawa ujawniła wielkie niebezpieczeństwo dla systemu ochrony przyrody w Polsce - podkreśla Karolina Kuszlewicz.

Według Radosława Ślusarczyka z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, sytuacja jest absurdalna. Dwóch dorosłych mężczyzn, pilarzy, przestraszyło się szczeniaków wilka.

- Te dwa młode osobniki nie stanowiły żadnego zagrożenia. Wygląda to na dalszy ciąg nagonki na wilki i budowania wokół nich negatywnej narracji. Skutkiem tej atmosfery była pochopna decyzja o odstrzale. To bardzo niebezpieczny precedens, który może otwierać furtkę do kolejnych nieracjonalnych decyzji nie tylko w stosunku do wilków, ale również innych gatunków objętych ochroną - komentuje Radosław Ślusarczyk.

Tomasz Zdrojewski z Fundacji Niech Żyją! ocenia, że decyzja o zabiciu wilków z Brzozowa wydana została z pominięciem obowiązku uwzględnienia alternatywnych, mniej inwazyjnych środków zaradczych.

- W tym przypadku mogło wystarczyć tzw. warunkowanie awersyjne, czyli sukcesywne odstraszanie zwierząt. GDOŚ decydując o ich odstrzale naruszył standardy postępowania zalecane przez Komisję do spraw Przetrwania Gatunków Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN). To kolejna dramatyczna historia, która pokazuje jak łatwo dochodzi do nadużyć instytucji odpowiedzialnych za ochronę przyrody w Polsce i jak ważna jest ich społeczna kontrola - ocenia Tomasz Zdrojewski.

Sprawę komentuje też Radosław Michalski z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
Jego zdaniem, medialna nagonka na wilki, jaka rozpętała się wokół sprawy z Brzozowa pokazuje, że bardzo łatwo stworzyć niebezpieczny precedens, który de facto luzuje obowiązujący reżim ochronny i toruje drogę do wydawania kolejnych zgód o odstrzale wilków.

- Nie możemy do tego dopuścić i będziemy domagać się nie tylko stwierdzenia nieważności, ale ponownego zbadania sprawy zabicia dwóch młodych wilków - uważa Radosław Michalski.

{rrrpolls}44{rrrpolls}
Źródło: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Komentarze

ww
09.09.2021 12:08
jakoś na Słowacji, kraju również należącym do UE nie ma takich "przepisów" i wilka można odstrzelić. W Szwecji utrzymywana jest populacja odtworzeniowa i też nie ma problemu. Czemu w PL wszystko urasta do rangi problemów nie do przebrnięcia?
Odpowiedz
IC
07.09.2021 20:27
U mnie wilki dwa psy w jedną noc z podwórka wzięły. Z pierwszego głowę i dwie przednie łapy znalazłem. Z drugiego tylko obrożę przy bronowaniu pola. Skoro ekolodzy dbają o to żeby wilków nie odstrzeliwać, to niech zadbają o ich wykarmienie. Chyba mają jakieś psy, koty, świnki morskie... ? Cokolwiek co mogą poświęcić dla dobra wilków...
Odpowiedz
dziadek
07.09.2021 14:10
Pan Bóg sworzył człowieka i zwierzęta, nad którymi człowiek ma panować. I nie będą nam wilki razem z ekologami dyktowały co nam wolno. Wilki mogą sobie żyć w lesie, lecz od ludzkich domów im wara. A ekolodzy niech się wezmą za konkretną robotę, bo brakuje ludzi np. do remontów mieszkań.
Odpowiedz
pukpuk
07.09.2021 07:57
Co za głupie argumenty obrońców to trzeba poczekać aż jakiś wilk zagryzie człowieka to dopiero wtedy zakwalifikuje się może do odstrzału chore myślenie
Odpowiedz
wislanka
07.09.2021 07:43
To człowiek jest najgorszym drapieżcą w przyrodzie. Czy chciałbyś być wyrzucony z własnego domu? A ludzie bez przerwy zagarniają tereny należące do zwierząt.
Odpowiedz
Fred
07.09.2021 06:16
Żądamy przywrócenia tym wilkom życia!!!
Odpowiedz
Toni
07.09.2021 05:40
Zapewniam Państwa, że autorzy wniosku sami chodzą po lesie, widzieli wilki wielokrotnie i nie mają najmniejszych problemów stanięcia oko w oko z wilkami. Wilkie nie stanowia problemu dla ludzi, cała nagonka jest po prostu obrzydliwa, pełna kłamstw i sprEczna z ustaleniami naukowców.
Odpowiedz
Fan
07.09.2021 04:55
Realne zagrożeniem to jesteś Ty Tola a nie wilk!!!!
Odpowiedz
Ewa
07.09.2021 04:27
Odezwał się specjalistą, który zielonego pojęcia o wilkach nie ma.
Odpowiedz
Olo
07.09.2021 03:53
To ludzie zabierają zwierzętom ich siedliska. Jeszcze kilka lat rządów PiSu i wcale nie będzie lasów. Wycinają wszystko i pozostawiają po sobie krajobraz księżycowy. Kto bywa w lesie widzi co się dzieje.
Odpowiedz
Andrzej
07.09.2021 03:32
Wilki należy odstrzeliwać regularnie, tylko po to, by nie zatraciły respektu do człowieka. To żyjący w bezpośrednim zagrożeniu ludzie o tym decydują, a nie jacyś teoretycy, chcący x wilka zrobić jarosza i przytulankę.
Odpowiedz
Polska
07.09.2021 03:10
Proszę przyjechać pooglądać rozszarpane psy,nie w lesie,tylko pod domem.
Odpowiedz
Prawda
07.09.2021 03:06
Wilki sa tu nadal w okolicy....przychodza w nocy pod domy i zjadaja psy...a podczas spotkania w lesie z czlowiekiem wogole sie nie boja...wrecz podchodza z ciekawoscia...
Odpowiedz
Ja
06.09.2021 20:48
Teraz to modne. Może by tak gmina zrobiła zbiórkę na sałatę dla wilków?
Odpowiedz
Humniska
06.09.2021 20:42
Ok 2 tyg temu w humniskach na małej stronie wilki zagryzły mi psa, był już wieczór i chciałem to do leśnictwa zgłosić kazali zostawić szczątki i nie ruszać z łąki a było to nie daleko domów gdzie przebywają również dzieci i na następny dzień poszliśmy zobaczyć szczątki i miała przyjechać organizacja od tych spraw ale już nic nie zostało tzn ze są ciągle w pobliżu. Ostrzegam spacerować nocami w okolicy leluty na nowej drodze to właśnie tam się to stało
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.