Straż Graniczna, Policja oraz Straż Leśna patrolują teraz częściej okolice, gdzie aktywni są rumuńscy zbieracze. Prowadzony jest monitoring miejsc, gdzie te grupy grzybiarzy nocują.
- W ciągu kilku dni Straż Leśna z nadleśnictw Dukla i Rymanów nałożyła łącznie 15 mandatów karnych na obywateli Rumunii za nieuprawniony wjazd do lasu. Przyjmują te mandaty z pokorą, uiszczając karę w gotówce - mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie.
Dodaje jednocześnie, że za samo zbieranie grzybów nie można traktować tych ludzi inaczej, niż naszych rodaków, bowiem polskie prawo nie limituje możliwości zbioru runa leśnego. Dopóki nie popełniają przestępstwa i legalnie przebywają u nas, są traktowani jak każdy obywatel Unii Europejskiej.

- Z postanowienia prokuratury w tej sprawie wynika, że działania grzybiarzy nie noszą znamion przestępstwa. Natomiast nasza Straż Leśna reaguje na przypadki łamania prawa w formie wykroczeń. W interwencjach w tym roku pomaga nam Policja - dodaje Zbigniew Żywiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla.
Do mediów docierają sygnały o "straszeniu" polskich grzybiarzy, "wymuszaniu" na nich grzybów, jednak nie znajdują one potwierdzenia w formalnych zgłoszeniach. Wszelkie ewentualne takie przypadki należy natychmiast zgłaszać do Straży Leśnej lub Policji.


Komentarze
Dodaj komentarz