Patrol wkroczył do chałupy, w której odbywał się kurs i ujął w niej pozostałych siedmiu uczestników spotkania. Trafili na posterunek korczyńskiej policji, a stamtąd do więzienia w Jaśle. Dwóch z partyzantów zamęczono podczas "śledztwa", zaś pozostałych rozstrzelano w grabińskim lesie w Iwoniczu.
Niestety, nie był to koniec niemieckich zbrodni na terenie miejscowości. Wkrótce Korczyna stała się areną walk pomiędzy Sowietami i Niemcami. W toku działań wojennych spłonęła duża część miejscowości, celowo podpalona przez hitlerowskiego okupanta.

Przybyłych na obchody gości przywitał inspektor ds. promocji i informacji UG Paweł Gromadzki. Historię wydarzeń sprzed osiemdziesięciu lat przedstawił członek Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej - koła w Korczynie Krzysztof Urbanek.
Wójt Gminy Korczyna Grzegorz Półchłopek podziękował zebranym za obecność i za nieustanną troskę o świadomość historyczną mieszkańców Gminy. Podkreślił, że dziś możemy cieszyć się wolnością dzięki bohaterskiej i nieraz pozornie beznadziejnej walce o niepodległość poprzednich pokoleń.
- Ci młodzi ludzie, których nazwiska znajdują się na pomniku złożyli największą z możliwych ofiarę - dla Ojczyzny poświęcili swoje życie - powiedział Wójt Grzegorz Półchłopek.
Kierownik Domu Dziennego Senior-Wigor w Korczynie Marta Haręzga zabrała głos w imieniu uczestniczki Domu, Krystyny Korony - siostry zamordowanego w iwonickim lesie Ryszarda Olejarskiego, jednego z uczestników kursu. Podziękowała za pamięć o wydarzeniu i zaznaczyła, że korczyńscy Seniorzy są strażnikami pamięci - jednym z celów ich działań jest przekazywanie historii dla kolejnych pokoleń.
Ksiądz Rafał Rusinek, wikariusz korczyńskiej parafii NMP Królowej Polski poprowadził modlitwę za dusze poległych w walce o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny. Pamięć poległych zgromadzeni uczcili minutą ciszy oraz złożeniem pod pomnikiem wieńców i zniczy. Na zakończenie uroczystości odśpiewano hymn państwowy.
Gmina Korczyna była współorganizatorem wydarzenia.


Komentarze
Dodaj komentarz