Ponad dwa lata trwało śledztwo Prokuratury Okręgowej w Krośnie po wielkim pożarze w Sanoku, jaki miał miejsce na początku czerwca 2022 roku.
- Materiał dowodowy zebrany w sprawie, w tym, w postaci opinii biegłego do spraw maszyn oraz biegłego do spraw pożarnictwa jednoznacznie przesądził, że przyczyną pożaru było zatarcie łożyska silnika dmuchawy w kabinie lakierni - poinformowała prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Z ustaleń śledztwa wynika, że zdarzenie miało charakter losowy, niezależny od zdolności obsługowych i od nadzorczości człowieka, a w zakładzie Ciarko znane i przestrzegane były zasady bezpieczeństwa pożarowego.
Biegły do spraw pożarnictwa całkowicie wykluczył możliwość celowego podpalenia hali.
- W związku z tym, prokurator Prokuratury Okręgowej w Krośnie umorzył śledztwo w sprawie, albowiem całkowicie wykluczono sprowadzenie pożaru w zakładzie spółki Ciarko i w związku z powyższym zdarzenie to nie wyczerpuje znamion przestępstwa z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. - dodała prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk.
Postanowienie nie jest prawomocne.


Komentarze
Dodaj komentarz