Co to znaczy prowadzić swoją placówkę VeloBanku?
Prowadzenie własnego VeloBanku oznacza, że jako partner zakładam i prowadzę placówkę bankową pod rozpoznawalną nazwą, działając na podstawie umowy franczyzowej. Nie jestem pracownikiem korporacji, lecz niezależnym przedsiębiorcą współpracującym z bankiem na jasno określonych zasadach. Zapewniam lokal z wyposażeniem zgodnym ze standardami banku, zatrudniam personel, odpowiadam za sprzedaż produktów bankowych i dbam o obsługę klientów. Działam pod szyldem VeloBanku, ale na własny rachunek i ryzyko. VeloBank oferuje przejrzyste warunki współpracy oraz model prowizyjny, w którym wysokość przychodów zależy od sprzedaży i aktywności franczyzobiorcy. Partnerzy mają dostęp do pełnego portfolio produktów banku - kont, kredytów, depozytów czy ubezpieczeń. W codziennej pracy franczyzobiorcy otrzymują także wsparcie marketingowe, szkolenia, nowoczesne narzędzia IT i mobilne, procedury oraz systemy, a także wsparcie menedżerskie ze strony Dyrektora Regionalnego.
Jak to się zaczęło? Czym zajmowałeś się zawodowo przed dołączeniem do sieci partnerskiej?
Od 22. roku życia prowadzę własną działalność gospodarczą, czyli już od 28 lat. Szesnaście lat temu otworzyłem swoją pierwszą placówkę finansową w rodzinnej miejscowości. W listopadzie tego roku uruchamiam czwartą placówkę VeloBanku. Doświadczenie zdobyte w różnych branżach nauczyło mnie prowadzenia skutecznych rozmów sprzedażowych, rozpoznawania potrzeb klientów, budowania relacji, promowania usług lokalnie oraz pozyskiwania klientów "z ulicy".

Czy otwarcie "swojego banku" jest trudne? Jak wygląda oferta franczyzy VeloBanku na tle konkurencji?
Ponieważ w listopadzie otwieram kolejną placówkę, mój syn zapytał mnie: ile właściwie kosztuje uruchomienie oddziału franczyzowego? Po chwili zastanowienia odpowiedziałem, że to inwestycja, która na pewno się opłaca. Z jednej strony mamy koszty związane z adaptacją lokalu - ściany, podłogi, wykończenie. Do tego dochodzi infrastruktura informatyczna, system monitoringu wizyjnego i alarmowego, meble do sali operacyjnej, sejf, plafon zewnętrzny, ubezpieczenie placówki oraz urządzenie zaplecza dla pracowników, czyli meble i drobne AGD. Z drugiej strony są koszty stałe - wynagrodzenia pracowników, czynsz i opłaty eksploatacyjne. I to właściwie prawie tyle, by otworzyć własny punkt VeloBanku. Jeśli chodzi o konkurencję - nie śledzę ofert innych systemów franczyzowych. W 100% koncentruję się na modelu, który już się sprawdził i jaki poznałem od podszewki.
Z czym się wiąże zarządzanie placówką franczyzową banku?
Przede wszystkim odpowiadam za wyniki sprzedażowe, bo od nich zależy moja prowizja - a to zawsze wiąże się też z pewnym ryzykiem. Na co dzień zarządzam zespołem: zatrudniam pracowników, prowadzę szkolenia, dbam o ich efektywność i motywację. Przestrzegam wszystkich procedur bankowych i prawnych, a także organizuję czas pracy placówki. Bardzo ważnym elementem mojej pracy jest rozliczanie wyników sprzedażowych - tworzę plany, monitoruję ich realizację i omawiam je z zespołem. Staram się być dostępny dla pracowników, udzielam im wsparcia, gdy tego potrzebują. Na bieżąco rozwiązuję problemy, dbam o dobrą atmosferę i staram się dawać przykład swoją postawą.
Czy strategia i produkty VeloBanku dają znaczną przewagę na rynku?
VeloBank stawia na nowoczesność, bezpieczeństwo i wygodę. Aktywnie promuje swoją ofertę - jest obecny w mediach społecznościowych, telewizji i prasie. W ofercie banku znajduje się kilka produktów, które wyróżniają go na rynku: Elastyczne Konto Oszczędnościowe, VeloKonto oraz kredyty.

Wsparcie centrali; co to oznacza w praktyce?
Na początku franczyzobiorca wraz ze swoim zespołem przechodzi kompleksowe szkolenie - obejmuje ono produkty, procedury, systemy oraz standardy obsługi klienta. Na co dzień zapewniamy również wsparcie operacyjne, czyli pomoc w rozwiązywaniu bieżących wyzwań sprzedażowych i proceduralnych. Każda placówka ma swojego dyrektora regionalnego, z którym utrzymuje stały kontakt - to osoba, która doradza, motywuje i wspiera w zarządzaniu. Dodatkowo oferujemy wsparcie marketingowe: gotowe materiały reklamowe (ulotki, plakaty, grafiki, szablony kampanii), a także pomoc w prowadzeniu lokalnych działań promocyjnych.
Jaka jest według Ciebie idealna sylwetka właściciela franczyzy VeloBanku?
Idealny kandydat powinien dobrze znać lokalny rynek oraz mieć kontakty zarówno wśród firm, jak i klientów indywidualnych. Ważna jest też umiejętność oceny, gdzie najlepiej otworzyć placówkę, aby szybko rozpocząć sprzedaż. Franczyzobiorca musi być zmotywowany, zdyscyplinowany i gotowy do pracy "na własny rachunek". Niezbędne jest również odpowiednie zaplecze finansowe na pierwsze miesiące działalności. Jestem przekonany, że sukces placówki franczyzowej banku w dużej mierze zależy od osoby, która nią zarządza. VeloBank poszukuje prawdziwych partnerów biznesowych, a nie tylko "kierowników placówek".
Więcej informacji na temat franczyzy VeloBanku znajduje się na stronie: https://www.velobank.pl/franczyza.
Artykuł sponsorowany, który powstał we współpracy z VeloBankiem


Komentarze
Dodaj komentarz