Ruszyło śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń w Sanoku

Ruszyło śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń w Sanoku
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie dr hab. Marta Kolendowska-Matejczuk

Prokuratura Rejonowa w Sanoku wszczęła śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń, do których doszło 20 listopada w jednym z mieszkań na terenie miasta. Postępowanie obejmuje zarówno zabójstwo 69 letniej kobiety, jak i późniejszą napaść na funkcjonariuszy oraz okoliczności użycia broni służbowej.

Prokuratura Rejonowa w Sanoku w dniu 21 listopada 2025 r. wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa 69-letniej kobiety dokonanego w Sanoku w dniu 20 listopada i czynnej napaści na trzech funkcjonariuszy Policji (KPP Sanok) oraz funkcjonariusza Państwowej Straży Pożarnej (Sanok) oraz spowodowania u nich obrażeń, które to obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia u pokrzywdzonych na okres powyżej dni siedmiu.

Ponadto wszczęte zostało śledztwo z art. 231 par. 1 i art. 155 kodeksu karnego, czyli w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień i nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura, w przypadku użycia broni służbowej przez funkcjonariuszy Policji, wynikiem którego nastąpiła śmierć, nawet jeśli zgon dotyczy napastnika, czyli osoby, która uprzednio dopuściła się czynnej napaści na funkcjonariuszy. Zaznaczyć należy, iż w procedurze karnej obowiązuje zasada zakazu kumulacji ról procesowych. Zatem zdarzenie w części dotyczącej zgonu agresywnego mężczyzny, musiało zostać objęte odrębnym postępowaniem, by w tym odrębnym postępowaniu wykonać czynności procesowe, w tym zasięgnąć opinii biegłych (włącznie z sekcją).

{rrrArticleSection}31484{rrrArticleSection}
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w dniu 20 listopada br., od godz. 10 .00 miała miejsce interwencja Policji w jednym z mieszkań w Sanoku. Oficer dyżurny sanockiej policji otrzymał zgłoszenie, dotyczące 46-letniego mężczyzny, który zamknął się w mieszkaniu, w którym znajdowała się także jego 69-letnia matka i prawdopodobnie odkręcił gaz, albowiem włączył się czujnik gazu. Na miejsce oprócz pogotowia gazowego, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej przybyli także funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Sanoku. Z uwagi na zagrożenie wybuchem gazu, postanowiono o siłowym wejściu do mieszkania. Wewnątrz ujawniono zwłoki kobiety z ranami kłutymi, której reanimacja nie przyniosła oczekiwanego skutku. Z jednego pomieszczenia wyszedł mężczyzna, który ostrym i długim narzędziem (długość ostrza ok. 55 cm) zaatakował funkcjonariuszy. Podczas działań związanych z próbą ujęcia napastnika użyto broni służbowej. Mężczyzna odniósł obrażenia i mimo podjętej reanimacji zmarł. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził u mężczyzny rany wlotowe w okolicy szyi, klatki piersiowej i jamy brzusznej. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon zarówno mężczyzny, jak też jego matki.
Do szpitali trafiło trzech funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku oraz funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku z odniesionymi obrażeniami (były to m,in. rany cięte głowy, dłoni, jamy brzusznej), które, jak się okazało, nie zagrażały ich życiu.

Na miejscu zdarzenia w dniu wczorajszym czynności służbowe wykonywali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Sanoku pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Sanoku. Podczas czynności wsparcia udzielili także funkcjonariusze Laboratorium Kryminalistycznego w Rzeszowie i Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie oraz Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KWP w Rzeszowie. Oględziny miejsca zdarzenia kontynuowane są także w dniu dzisiejszym.

W toku oględzin zabezpieczono m.in. ostre narzędzie, którym posługiwał się zmarły mężczyzna, a także broń funkcjonariuszy Policji do badań balistycznych, pobrano odciski śladów GRS ( pozostałości po wystrzale).
W dniu wczorajszym zabezpieczono do sekcji zwłok ciało kobiety oraz mężczyzny. Sekcja zwłok odbędzie się w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie w dniu 24 listopada br.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Krośnie

Komentarze

Coor
22.11.2025 09:27
Zapomogi za ryzyko zawodowe z którym się wiąże jego praca? Chyba na szkółkach im mówią co może się im stać.
Odpowiedz
dziki
21.11.2025 13:42
Kro podnosi rękę na policjanta powinien sie liczyć z takim skutkiem. Policjanci powinni dostać zapomogi na leczenie i podziękowania za skuteczną interwencję.
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.