Gorąca dyskusja o podatkach w Krośnie

Jednym z punktów ostatniej sesji Rady Miasta Krosna (26 listopada) było podjęcie uchwały w sprawie nowych stawek podatku od nieruchomości od 1 stycznia 2026 roku. Zaproponowano zwiększenie większości stawek podatku od
nieruchomości w granicach od 4,3% do 13,0%.
W uzasadnieniu do projektu uchwały czytamy, że "proponowane stawki nie są ani wyjątkowo wysokie, ani wyprzedzające trendy. Wręcz przeciwnie - sąsiednie miasta często już od roku stosują poziom podatków, który my dopiero teraz chcemy wprowadzić. W praktyce oznacza to, że nie podnosimy podatków powyżej rynkowych standardów regionu - jedynie dostosowujemy się do rzeczywistości finansowej, w której inni funkcjonują".
Podniesienie stawek podatków lokalnych pozwoli nam nie tylko zwiększyć nadwyżkę operacyjną, ale także poprawić zdolność kredytową i wskaźniki spłaty zobowiązań.

- Dodatkowe środki nie zostaną przeznaczone wyłącznie na finansowanie inwestycji strategicznych. Chcemy także zwiększyć nakłady na inwestycje w dzielnicach i osiedlach, które w ostatnich latach były zmuszone ustąpić priorytetowym wieloletnim przedsięwzięciom. Te mniejsze, lokalne zadania inwestycyjne bezpośrednio wpływają na codzienne życie mieszkańców i nadszedł czas, by im także przywrócić należne miejsce w budżecie miasta - napisano w uzasadnieniu.

Opinie Komisji Gospodarki Komunalnej, Samorządu i Ochrony Środowiska oraz Komisji Budżetowo-Finansowej były pozytywne. W pierwszym przypadku dwa głosy były "za", a cztery wstrzymujące się, a drugim przypadku pięć głosów "za", dwoje radnych wstrzymało się od głosu.

Radny Gabriel Zajdel podkreślił, że 12-procentowa podwyżka od budynków na działalność gospodarczą, czyli o 4 złote na metrze kwadratowym nie motywuje przedsiębiorców do tego, aby chcieli otwierać w Krośnie jeszcze więcej zakładów i funkcjonować tutaj.

- Bijemy w przedsiębiorców, których pomimo wszystko nie mamy dużo. Gdzie w tym wszystkim jest Krośnieńska Rada Biznesu, czy ktoś z nią to konsultował, zaakceptowała, zgodziła się na to? Jeżeli się zgodzili, to rozumiem, że wszystkich na to stać. Moim zdaniem jest to za wysoka podwyżka i może spowodować, że część przedsiębiorstw albo przestanie funkcjonować, albo przeniesie się na tereny ościennych gmin, gdzie podatki będą niższe - argumentował Gabriel Zajdel.

Radna Agnieszka Raś powiedziała, że jest to decyzja nieprzemyślana, a wręcz uderza w fundamenty, na których powinno się budować rozwój miasta.

- Proponowane podwyżki podatku od nieruchomości są, nie oszukujmy się, jednymi z najwyższych w regionie. W niektórych kategoriach zaczynają zbliżać się do poziomów z Warszawy, Krakowa, Wrocławia. Dla mnie jest to po prostu absurdalne. Jesteśmy mniejszym miastem i nie możemy obciążać mieszkańców, przedsiębiorców stawkami podatków jak w dużych bogatych metropoliach. Wiele miast o porównywalnej wielkości ma stawki znacznie niższe - mówiła Agnieszka Raś.

Radna dodała też, że w uzasadnieniu do projektu uchwały jest mowa o potrzebach budżetowych, ale nie ma ani słowa o planach oszczędności, nie ma analizy wydatków miasta, nie ma wskazania, gdzie można ograniczyć koszty administracyjne.

- Nie ma raportu z efektywności inwestycji, na które niby musimy znaleźć pieniądze. Ale za to ma być łatwo, bo łatwo jest sięgnąć do kieszeni mieszkańców, czy przedsiębiorców - dodała Agnieszka Raś.

Radny Tomasz Soliński podkreślił, że potrzeby rozwojowe są i będą. Zwrócił się do prezydenta Piotra Przytockiego, by rozważył tę podwyżkę i zaproponował mniejszą stawkę.

Prezydent Piotr Przytocki, odpowiadając na głosy radnych, stwierdził, że wypowiedź radnej Agnieszki Raś jest czysto populistyczna.

- Czytałem kiedyś takie wypowiedzi w Trybunie Ludu. Dzisiaj jest to nieadekwatne do tego, co się dzieje w naszym mieście. Zarzuca się, że są to decyzje nieprzemyślane, nieprzeanalizowane w odpowiedni sposób. Niech pani pokaże mi argument, że tak jest, bo ja bardzo nie rozumiem, o co pani chodzi - mówił Piotr Przytocki.

Prezydent przypomniał, że w okresie pandemicznym, gdy wszystkim było ciężko, a przedsiębiorcom szczególnie, za przyczyną radnych podjęte zostały działania mające na celu obniżenie stawek podatkowych od działalności gospodarczej przez dwa lata.

Piotr Przytocki zaznaczył również, że z dochodów podatkowych budowany jest budżet i to są znaczące kwoty.

- Nie budujemy go po to, by zjeść te pieniądze, tylko po to, żeby zainwestować w rozwój miasta. A rozwój Krosna jest chyba dość widoczny, szczególnie jak się wyjedzie z tego miasta. Poza miastem wszyscy mi gratulują, że Krosno się rozwija i wyraźnie odstaje od reszty regionu, a dwa rozwijające się miasta to Rzeszów i właśnie Krosno - stwierdził prezydent.

Po dyskusji Piotr Przytocki poprosił o 15 minut przerwy w obradach. W tym czasie na ręce przewodniczącego Rady złożył autopoprawkę do projektu uchwały w przypadku podatku od budynków związanych z działalnością gospodarczą, zmniejszając propozycję z 34 na 32 zł za metr kwadratowy.

Ostatecznie radni przyjęli projekt uchwały w sprawie podatku od nieruchomości. "Za" głosowało 11 radnych: Anna Dubiel, Anna Galert, Daria Balon, Marcin Niepokój, Michał Baran, Michał Finfa, Piotr Grudysz, Robert Hanusek, Sławomir Bęben, Tomasz Soliński i Zbigniew Kubit, 9 było "przeciw": Agnieszka Raś, Gabriel Zajdel, Janusz Hejnar, Kazimierz Mazur, Małgorzata Szeliga, Paweł Krzanowski, Tomasz Józefowicz, Tomasz Zajdel, Wojciech Byczyński. Od głosu wstrzymał się Adam Przybysz.

Przykładowe stawki podatku od nieruchomości:
- od budynków mieszkalnych - 1,20 zł za metr kwadratowy (obecnie 1,15 zł)
- od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 32 zł za metr kwadratowy (obecnie 30 zł)
- od gruntów wiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków - 1,40 zł za metr kwadratowy (obecnie 1,25 zł).