Henryk Nicpoń, autor publikacji "Polowanie na generała. Piłsudski kontra Rozwadowski" twierdzi, że generał Tadeusz Rozwadowski uchronił Polskę, zapewne też Europę przed eksportem rewolucji bolszewickiej. Zapobiegł też obaleniu postanowień traktatu wersalskiego, w tym w sprawach dotyczących granicy niemieckiej na wschodzie, dotyczących między innymi przynależności Wielkopolski, Pomorza i Śląska. Przede wszystkim jednak uratował odrodzoną Polskę przed utratą niepodległości. Jak zaznacza H. Nicpoń, autor wielkiego zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 roku, został jednak okradziony z zasług przez sanacyjną propagandę i skazany na zapomnienie.
- Książka "Polowanie na generała. Piłsudski kontra Rozwadowski" nie pretenduje do miana podręcznika historii. Przywołuje znane w większości fakty, ale uszeregowane w związku przyczynowo-skutkowe. Układają się one w pełną intryg opowieść. Do tego dochodzą niedawno ujawnione nowe okoliczności związane z zamachem majowym z 1926 roku. Coraz więcej archiwalnych materiałów potwierdza, że został on sfinansowany przez Wielką Brytanię oraz najprawdopodobniej Niemcy. Jak się okazuje w świetle innych dokumentów, politycy w Londynie i Berlinie chcieli w ten sposób między innymi nie dopuścić do utworzenia federacji polsko-czechosłowackiej, do której oba kraje zmierzały - napisał Henryk Nicpoń o swojej najnowszej publikacji.
Po wybuchu zamachu majowego opowiedział się po stronie sił rządowych przeciwko Piłsudskiemu. Wraz z grupą oficerów dowodzących siłami rządowymi został aresztowany i uwięziony. W kwietniu 1927 roku generał Tadeusz Rozwadowski został przeniesiony w stan spoczynku.
Według Henryka Nicponia prawdziwy powód zamachu majowego, jak i wiele innych wydarzeń nie najlepiej świadczących o marszałku Piłsudskim był w propagandowych opracowaniach pomijany, z archiwów zaś skrupulatnie usuwany. Jak podkreśla autor książki, wielu świadków historii związanej z odzyskaniem niepodległości i wojną polsko-bolszewicką 1920 roku swoją wiedzę przypłaciło życiem. Wśród nich generał Tadeusz Rozwadowski.
- Zmarł 18 października 1928 roku w lecznicy św. Józefa przy ul. Hożej w Warszawie. Zajmujący się nim lekarze wojskowi: pułkownik dr Bolesław Szarecki i oraz chirurg lwowski prof. Tadeusz Ostrowski nie mieli wątpliwości, że został otruty przez wolno działającą truciznę. z Ich zdaniem zgadzali się generałowie Władysław Sikorski i Marian Kukiel. Rodzina Rozwadowskiego zażądała sekcji zwłok, na co nie zgodziły się sanacyjne władze - opowiada Henryk Nicpoń.
Zgodnie ze swoją ostatnią wolą został pochowany na Cmentarzu Obrońców Lwowa, a mowę pożegnalną nad grobem wygłosił, urodzony w Odrzykoniu, ks. Józef Panaś. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak, gdzie znajdują się szczątki generała. Według Henryka Nicponia są na temat co najmniej dwie hipotezy.
- Pierwsza, że we wrześniu 1939 roku, przed wkroczeniem sowieckich wojsk do Lwowa, przyjaciele generała wykopali i przenieśli trumnę na Cmentarz Łyczakowski, ale nie wiadomo, w które miejsce. Druga, że na początku lat 70. XX wieku, gdy władze planowały zniszczenie cmentarza Orląt, grupa polskich działaczy ze Lwowa ekshumowała szczątki i pogrzebała gdzieś na Łyczakowie - zaznacza Henryk Nicpoń.
Pewne jest jedno. Grób na cmentarzu Orląt Lwowskich jest dziś pusty.
Dr hab. Piotr Rozwadowski we wstępie do książki napisał, że to ważna pozycja w procesie przywracania pamięci o Szefie Sztabu Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego w 1920 roku.
- Czytając książkę, warto pamiętać, że mimo późniejszych sporów, autorami "Cudu nad Wisłą" byli, w odpowiednich do rang i sprawowanych funkcji proporcjach: Wódz Naczelny Józef Piłsudski, Szef Sztabu Naczelnego Wodza WP generał Tadeusz Rozwadowski, dowódcy armii, dywizji, brygad, oddziałów i pododdziałów, aż do poszczególnych szeregowców, bez względu na płeć, wyznanie i polityczne poglądy - napisał dr hab. Piotr Rozwadowski.
Podczas spotkania, które dzisiaj (27 listopada) w Piwnicy PodCieniami w Krośnie prowadził Bogdan Adam Miszczak, dr Dariusz Sobieraj, społeczny doradca wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza podkreślił, że książka jest historią dwudziestolecia międzywojennego, historią generała, który opracował plan sztabowy odparcia nawały bolszewickiej w 1920 roku, historią generała obrońcy Lwowa.
- Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zdecydował, że w Warszawie powstanie pomnik generała Tadeusza Jordan-Rozwadowskiego, by upamiętnić jednego z najważniejszych dowódców w dziejach Polski, generała, który zdecydował o losach Bitwy Warszawskiej - poinformował dr Dariusz Sobieraj.


Komentarze
Dodaj komentarz