1 lipca odbyła się pierwsza wędrówka przez las. Leśnicy poprowadzili swych gości słynną ścieżką do źródła "Bełkotka".
"Spacer z leśnikiem" to inicjatywa Nadleśnictwa Dukla skierowana do kuracjuszy wypoczywających w Iwoniczu Zdroju. W czwartek 1 lipca odbyła się pierwsza taka wędrówka przez las.
Leśnicy poprowadzili swych gości słynną ścieżką do źródła "Bełkotka". Najwytrwalsi dotarli do szczytu góry Przedziwnej. W trakcie przejścia była okazja do przypomnienia historii iwonickiego lasu i jego funkcji uzdrowiskowej, jak również pokazania różnych aspektów hodowli lasu. Nie lada atrakcją okazało się dojście do 10-pniowej lipy skrytej w leśnym gąszczu. Ci, którzy zdecydowali się na ten wariant trasy nie żałowali.

- Jeżdżę do Iwonicza Zdroju od 20 lat, ale dopiero przejście przez las z ludźmi, znającymi jego tajemnice pozwoliło mi inaczej spojrzeć na detale, które zwykłemu spacerowiczowi zupełnie umykają. Na pewno wezmę udział w kolejnym takim przejściu, choćby nawet tą samą trasą – zapewniała jedna z uczestniczek spaceru pochodząca z Mazowsza.
- Pozytywne zaskoczyło mnie wielkie zainteresowanie leśnymi ciekawostkami; opowiadania o narodzinach buka czy niuansach ekologii jodły okazały się dla uczestników wielką rewelacją – mówi Piotr Miśkowiec, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Dukla, jeden z prowadzących spacer.

spacer po lesie class=


Las iwonicki w przeszłości traktowany był jako źródło szybkiego zysku. To z iwonickich jodeł zbudowano całą infrastrukturę uzdrowiskową. Zdarzało się w okresie kryzysu w latach 1929-31, że drewnem wypłacano pobory pracowników zakładu zdrojowego. Doszczętnie wycięto wówczas kompleksy leśne Insbach i Grabiny. Powstałe w drzewostanie luki sprawiały, że przybywało coraz więcej wiatrołomów i wywrotów. Ich ofiarą padała zazwyczaj jodła. Od początku lat 20. poprzedniego stulecia obserwuje się już ekspansję buka i ustępowanie jodły.
Wielkie szkody poczynił huragan w 1931 roku, kiedy to powalony został drzewostan na stokach Glorietty i Borowinowej Góry. W roku 1933 nieprzemyślaną wycinką zdewastowano kilka hektarów lasu na zboczach Winiarskiej Góry.

Do pogorszenia się kondycji lasu iwonickiego przyczyniły się prowadzone tu od 1888 roku poszukiwania i eksploatacja złóż ropy naftowej. Istniejące przed II wojną 60 otworów wiertniczych nie tylko „dziurawiło” las. Drogi dojazdowe, linie transmisyjne i energetyczne, liczne odciągi linowe mocowane do drzew dopełniały degradacji. Przez długie lata również zanieczyszczenia przemysłowe negatywnie oddziaływały na jodłę, która jako gatunek wrażliwy została niemal wyparta z tych okolic.
Po II wojnie światowej lasy wokół uzdrowiska przeszły na własność Skarbu Państwa. W roku 1974 wyodrębniono z kompleksu leśnego powierzchnię 235 ha jako tzw. Park Zdrojowy. Opracowano dlań specjalny plan zagospodarowania, który zakładał jedynie usuwanie drzew martwych. Niestety, brak cięć hodowlanych doprowadził w ciągu kilkudziesięciu lat do zubożenia środowiska leśnego i mocnego „zabuczenia” drzewostanu.

Plan urządzenia lasu dla Nadleśnictwa Dukla zarządzającego terenem parku zdrojowego przewiduje podział na strefy o zróżnicowanym przeznaczeniu. Stąd w bezpośredniej bliskości uzdrowiska dokonywane są coroczne przeglądy tras spacerowych pod kątem bezpieczeństwa. Często wskazują one na konieczność ścinania drzew zagrażających upadkiem. W tzw. strefie A obejmującej 87 ha lasów okalających uzdrowisko zakazany jest wyrąb drzew z wyjątkiem cięć pielęgnacyjnych. Natomiast w strefie B (około 235 ha) poza samym parkiem prowadzone są cięcia hodowlane nakierowane na wspieranie naturalnych odnowień jodły.


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.