W Sądzie Okręgowym w Krośnie zakończył się proces 57-letniego Bogdana E., którego Prokuratura Rejonowa w Krośnie oskarżyła o usiłowanie zabójstwa żony.
Śledztwo w sprawie wydarzeń, jakie rozegrały się w jednym z domów w Iwoniczu, prowadziła Prokuratura Rejowa w Krośnie. Zakończyło się ono skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko Bogdanowi E. i postawieniem mu zarzutu usiłowania zabójstwa. Jak ustaliła prokuratura, 11 lipca ub. roku, pod wpływem alkoholu, podczas awantury z pokrzywdzoną, chwycił ją za rękę, w którym trzymała nóż o długości ostrza 20 centymetrów, a następnie skierował ostrze w kierunku jej brzucha. Kobieta doznał obrażeń ciała, które spowodowały rozstrój jej zdrowia i naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.

Proces mężczyzny zakończył się w ubiegły piątek (22 lipca).

Przed mowami końcowymi, sąd uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu, z usiłowania zabójstwa na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Prokurator Tomasz Lorenc zażądał dla oskarżonego 8 lat pozbawienia wolności (najniższej za usiłowanie zabójstwa), a w przypadku, gdyby sąd uznał, że Bogdan E. jest winnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to wniósł o 4 lata pozbawienia wolności.

Prokurator Tomasz Lorenc

Obrońca 57-letniego mężczyzny, adwokat Hubert Sochacki, chciał uniewinnienia swojego klienta od zarzutu zabójstwa.

Bogdan E. w ostatnim słowie poprosił o łagodny wymiar kary. Stwierdził, że wszystko stało się nieświadomie i szybko.

- Nie chciałem zabić żony, to był wypadek - powiedział oskarżony.

Sąd Okręgowy w Krośnie, po zebraniu materiału dowodowego uznał, w tym przypadku nie można z całą stanowczością i pewnością przypisać oskarżonemu zamiaru zabójstwa. Doszło tutaj do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i skazał Bogdana E. z gminy Iwonicz-Zdrój na 3 lata pozbawienia wolności.

Oskarżony wraz z obrońcą Hubertem Sochackim

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Arkadiusz Trojanowski zaznaczył, że małżonkowie E. od dłuższego czasu nadużywali alkoholu i dochodziło do różnego rodzaju awantur, rękoczynów.

- Postępowanie dowodowe pokazało, że stroną bardziej agresywną w tych wszystkich konfliktach była żona Bogdana E. Nadużywanie przez nią alkoholu i jej zachowania były przyczyną wszystkich awantur. Świadczą choćby o tym zeznania świadków w sądzie - powiedział sędzia Arkadiusz Trojanowski.

Zdaniem sądu to, do czego doszło 11 lipca 2021 roku, było kolejnym tego typu zdarzeniem. Tego dnia oskarżony piekł placki ziemniaczane. W pewnym momencie sposób wykonywania tej czynności nie spodobał się jego żonie, która wrzuciła patelnię do zlewu.

- Zdenerwowało to Bogdana E., który zadał tą patelnią żonie uderzenie w głowę. W odpowiedzi kobieta oblała go gorącym olejem i chwyciła nóż, którym uderzyła oskarżonego. Została za to skazana przez Sąd Rejonowy w Krośnie na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Nie ulega wątpliwości, że Bogdan E. zabrał nóż i zadał żonie jeden cios w brzuch - mówił sędzia Arkadiusz Trojanowski.

Sąd okręgowy w Krośnie

W sądzie zarówno oskarżony, jak i jego żona sugerowali, iż nie doszło do uderzenia nożem, tylko w trakcie szarpaniny, kobieta sama nadziała się na nóż.

- Przed sadem mówiła, że nie czuje się w żaden sposób pokrzywdzona, a zdarzenie miało charakter przypadkowy. Istniejące dowody w tym zakresie mówią zupełnie co innego. Bezpośrednio po zdarzeniu, gdy pokrzywdzona wzywała karetkę pogotowia, powiedziała, że uderzenie zadał jej mąż. Również sam oskarżony powiedział policjantom, że już nie wytrzymał i uderzył ją nożem. I potwierdzają to opinie biegłych - zaznaczył sędzia.

Po zdarzeniu Bogdan E. próbował tamować krew. Gdy usłyszał sygnały karetki pogotowia, to przestraszył się i wybiegł z domu. Nie uciekł jednak daleko, tylko schował się w pobliskich pomieszczeniach. Wyszedł z ukrycia po przyjeździe policji i powiedział, co się stało.

W wyniku szybkiej pomocy medycznej i przeprowadzonej operacji w szpitalu w Krośnie nie doszło do poważniejszych skutków.

Wyrok nie jest prawomocny. Zarówno prokurator jak i obrońca zwrócą się o pisemne uzasadnienie i po jego analizie podjęta zostanie decyzja co to ewentualnej apelacji.

~antypijak

26-07-2022 15:09 9 10

Alkohol powoduje nieodwracalne zmiany w psychice. Ile nieszczęść w rodzinie jest spowodowana przez pijących małżonków. Trzeba tylko współczuć biednym dzieciom.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.