Blisko 0,7 promila alkoholu w organizmie miał 30-latek, który przystąpił w Krośnie do egzaminu na prawo jazdy.
W krośnieńskim WORD, próbę zdobycia uprawnień do kierowania pojazdami podjął 30-letni mieszkaniec województwa małopolskiego. Mężczyzna pomyślnie zaliczył część praktyczną na placu manewrowym, po czym razem z egzaminatorem wyruszył na miejskie ulice. W trakcie egzaminu, odpowiedzialny za jego prawidłowy przebieg instruktor, wyczuł od kierującego alkohol i niezwłocznie przerwał próbę kursanta.

Egzaminator polecił 30-latkowi przesiąść się na fotel pasażera, po czym przyjechał z nim na parking komendy, gdzie policjanci sprawdzili stan trzeźwości egzaminowanego. Okazało się, że 30-letni mieszkaniec województwa małopolskiego ma około 0,7 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że kilka lat wcześniej mężczyzna miał już zatrzymane uprawnienia za jazdę po alkoholu.

Krosno. Próbowała zdać egzamin na prawo jazdy za koleżankę
Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy 30-latek będzie miał kolejną szansę zdobycia prawa jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet do 2 lat więzienia.

~Cooo

17-04-2023 18:20 7 6

Wypił na odwagę?
Odpowiedz

~antypijak

17-04-2023 09:02 7 5

To są kompletne kpiny, żeby podchodzić do egzaminu na baniurze. Teraz sąd ukarze zatrzymaniem uprawnień do końca życia i po sprawie.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.