Prawidłowa reakcja świadków przyczyniła się do zatrzymania kierującego fordem, który miał w organizmie prawie 3 promile. Dodatkowo, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
W miniony czwartek wieczorem, dyżurny jasielskiej komendy otrzymał informację o ujęciu pijanego kierującego na ul. Żniwnej w Jaśle.
Na miejscu interwencji mundurowi ustalili, że świadkowie zdarzenia, na ul. Żniwnej, zauważyli jak kierujący fordem jedzie całą szerokością jezdni. Dodatkowo w dwóch kołach, w samochodzie nie było powietrza. Przypuszczali, że siedzący za kierownicą mężczyzna może być pod wpływem alkoholu lub potrzebować pomocy.
Kiedy pojazd zatrzymał się na poboczu, świadkowie wysiedli ze swojego samochodu i natychmiast podbiegli, wyciągając kluczyki ze stacyjki forda, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 40-latka. Alkomat wskazał prawie 3 promile. Ponadto okazało się, że mieszkaniec gminy Tarnowiec, nie posiada uprawnień do kierowania.
Pojazd, którym kierował został zabezpieczony, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Dobrze że nie brakuje odważnych ludzi, którzy mają odwagę uniemożliwić pijanemu kierowcy dalszą jazdę. Przecież takiemu pijakowi wszystko jedno i można w dziób dostać.
Znaleźli się szeryfi...czynnik społeczny do zabierania kluczyków ze stacyjki, wielcy prawi i sprawiedliwi. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Ha tfu na was. Z pewnością też posiadacie legitymację stałego konfidenta.
~Gibalski
17-05-2024 11:34 5 1
~Pijemy dużo i często
16-05-2024 18:05 1 4
~antypijak
14-05-2024 13:40 4 4