Krośnianie na liście najbogatszych

W najnowszym numerze miesięcznika Forbs opublikowana została lista 100 najbogatszych Polaków. Otwiera nią Michał Sołowow, którego majątek szacowany jest na 15,6 mld zł, na drugim miejscu znajduje się Zygmunt Solorz - 12 mld zł, a na trzecim Jerzy Starak - 9,6 mld zł. W setce znaleźli się również krośnianie.

Na 67 miejscu sklasyfikowano Jana Papierza z majątkiem 870 mln zł. Jest on jednocześnie najbogatszym mieszkańcem Podkarpacia. Jan Papierz w 1991 roku w rodzinnym Krośnie otworzył hurtownię z materiałami budowlanymi. Obecnie sieć marketów budowlanych Merkury Market liczy 20 sklepów w południowej Polsce. W 2015 roku przejęła w Czechach 18 sklepów od austriackiej sieci Baumax. Właściciel Merkury Market w pierwszej setce notowany jest od kilku lat. W 2019 r. był na 28. miejscu (742 mln zł), w 2018 r. na 34. miejscu (1 mld 78 mln zł), a w 2017 r. na 19. miejscu (1,3 mld zł).

Z kolei majątek braci Adama i Jerzego Krzanowskich, którzy znaleźli się na 84. miejscu, szacuje się na 710 mln zł. Bracia są właścicielami Nowego Stylu, czołowego producenta mebli biurowych i krzeseł w Europie. W zeszłym roku Nowy Styl kupił niemiecką spółkę Kusch+Co oraz francuską firmę Majencia. W 2019 r. byli na 70. miejscu (692 mln zł), rok wcześniej na 66. miejscu (645 mln zł), a w 2017 r. na 63. miejscu (660 mln zł).

Łączna wartość majątków setki najbogatszych Polaków to prawie 180 mld złotych.

Jak podkreślają dziennikarze miesięcznika Forbes, o miejscu w rankingu decyduje wartość biznesów stworzonych przez przedsiębiorców i aktywów w ich posiadaniu. Setka została wybrana spośród prawie tysiąca przedsiębiorców, którym przyglądnął się Forbes. W przygotowaniu wycen pomagały między innymi banki, butiki inwestycyjne, czy firmy doradzające na rynku nieruchomości oraz wywiadownie gospodarcze. - Tworząc listę, uwzględniliśmy udziały w firmach, wartości nieruchomości, gotówkę uzyskaną z przeprowadzonych transakcji oraz dywidendy. Nie uwzględnialiśmy majątku osobistego przedsiębiorców (np. dzieła sztuki), ponieważ margines błędu jest - naszym zdaniem - zbyt duży - czytamy w najnowszym numerze miesięcznika Forbes.