Gorący temat! Protest przeciwko spalarni w Jedliczu

Gorący temat! Protest przeciwko spalarni w Jedliczu

Część mieszkańców gminy Jedlicze sprzeciwia się projektowi rozbudowy spalarni odpadów oraz zwiększeniu jej mocy przerobowych z 10 do 20 tys. ton rocznie. Spalarnia należy do spółki Raf - Ekologia w Jedliczu. Ostatnio temat poruszany był na sesji Rady Powiatu Krośnieńskiego z udziałem przedstawicieli protestujących ze Stowarzyszenia "Wspólnota", prezesa spółki Raf - Ekologia, burmistrz Jedlicza oraz pracownika WIOŚ.

Spalarnia została uruchomiona w 1997 r. na potrzeby Rafinerii Nafty Jedlicze. Od 2000 r. spalane są w niej również odpady przemysłowe i medyczne sprowadzane z zewnątrz. Spółka ma pozwolenie na spalanie do 10 tys. ton odpadów rocznie. Ciepłem uzyskanym ze spalania 1 tony odpadów można zastąpić ciepło uzyskane z około 800 kilogramów węgla.

Działalnością spalarni zaniepokojona jest część mieszkańców gminy Jedlicze. - Nie jesteśmy ekspertami w zakresie termicznego spalania odpadów, jednak tam żyjemy i nas to dotyka. Wraz z panią burmistrz próbujemy zabiegać, by warunki mieszkania były lepsze. Walczymy o prawo do mieszkania w czystym środowisku i korzystania z czystego powietrza. Na razie nie mamy takiej szansy - powiedział Zygmunt Ginalski, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Krośnieńskiego.

- Chcemy rzetelnej informacji, co się dzieje. Podczas rozprawy administracyjnej w Jedliczu latem tego roku, zarzucano raportowi, który był sporządzany dla Raf - Ekologii, nierzetelność i błędy - dodał Ryszard Rutyna, przedstawiciel Stowarzyszenia "Wspólnota".

Małgorzata Ginalska, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota" zaznaczyła, że ścieki i popioły z Raf - Ekologii ma odbierać specjalistyczna firma. - My nie wiemy, co to jest za firma. Spółka wymieniona w raporcie z 2016 r. nie odbiera ich od 2013 r. Ponadto drugi raz są tutaj spalane niebezpieczne popioły i z tego spalania powstają wszystkie rodzaje niebezpiecznych pierwiastków, w tym ołów, kadm. Badanie ziemi odbywa się raz na 8 lat. Przy tak dużej ilości odpadów powinno być częściej - powiedziała Małgorzata Ginalska.

- Dysponuje dokumentami, że w 2016 r. na terenie gminy Jedlicze było przekroczenie o prawie 400 procent benzoalfapirenu - czynnika rakotwórczego, a w 2017 r. o 300 procent - stwierdziła Maria Bajor ze "Wspólnoty".
Gorący temat! Protest przeciwko spalarni w Jedliczu
Prezes Raf - Ekologii Janusz Nagnajewicz zapewnił, że działalność spółki jest bezpieczna dla środowiska, nie szkodzi okolicznym mieszkańcom i spalarnia pracuje zgodnie z posiadanymi decyzjami. Przyjmowane są ilości odpadów, na które jest pozwolenie i nic ponadto. Mówił o tym również na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Geodezji Rady Powiatu Krośnieńskiego. Na zaproszenie władz spółki odbyło się ono w siedzibie Raf - Ekologii.

- Instalacja posiada pełny monitoring, pełną automatykę, pełny system oczyszczania spalin. Wszystko jest nadzorowane automatycznie bez możliwości ingerencji pracowników. Instalacja prowadzi pełny monitoring, który jest przekazywany do urzędów i na dzień dzisiejszy nic innego nie jest wymagane - mówił prezes Janusz. Nagnajewicz.

Jak dodał, ze spalonych odpadów odzyskiwana jest energia i ciepło, które przekazywane jest do rafinerii. - Niedługo to się już zmieni, bo rafineria będzie wolała spalać około 400 ton węgla miesięcznie niż odbierać od nas ciepło wyprodukowane z odpadów - stwierdził prezes Raf Ekologii.

Cała instalacja jest zabezpieczona poprzez betonowe dachy, place betonowe, czy specjalistycznie zabezpieczone boksy oraz jest skanalizowana. Nie ma możliwości, żeby poza nią mogły wydostawać się odpady, czy doszło do skażenia terenu. Zgodnie z nową ustawą, wszystkie miejsca składowania odpadów objęte są pełnym monitoringiem. - Posiadamy umowy z firmami, które odbierają i zagospodarowują odpady. W przypadku popiołów i żużli firma ta ma odpowiednią instalację do przetwarzania odpadów powstających po procesie spalania. W przypadku ścieków, w tej chwili zmieniona została technologia i nie wytwarzamy ich. Technologia ta została zatwierdzona przez Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Jest ona powszechnie stosowana na Zachodzie. Z kolei badanie ziemi było robione w ubiegłym roku - odpowiadał na wątpliwości prezes Janusz Nagnajewicz.

Spółka dalej chce się rozwijać i stara się o pozwolenie na rozbudowę zakładu, by możliwości przerobu zostały zwiększone do 20 tys. ton rocznie. Od blisko 4 lat stara się o uzyskanie uwarunkować środowiskowych. Wydaje je burmistrz, dla której dwukrotnie już wątpliwości budził przedstawiony przez spółkę raport środowiskowy. Jego zakres został uzgodniony z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska oraz państwowym powiatowym inspektorem sanitarnym.

- Dwukrotnie wydałam decyzję negatywną. Przedstawiony przez spółkę raport, czyli zasadniczy dokument, na podstawie którego można określić środowiskowe warunki i oddziaływanie, skutki inwestycji, w mojej ocenie nie spełnia wymagań ustawy. Gdy w raporcie brakuje między innymi jakichkolwiek informacji o potencjalnych zagrożeniach środowiskowych związanych z realizacją planowanej inwestycji, informacji identyfikujących rodzaj i skalę skutków środowiskowych oraz społecznych, nie może on stanowić podstawy do uzgodnienia środowiskowych warunków - tłumaczyła burmistrz Jedlicza Jolanta Urbanik.

Decyzja odmowna wydana 28 czerwca 2019 r. została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze i sprawa została zwrócona do ponownego rozpatrzenia.

Przewidywany termin wydania kolejnej decyzji to koniec stycznia 2020 r.

Czytaj więcej
Protest przeciw rozbudowie spalarni w Jedliczu
PKN Orlen chce rozwijać produkcję bioetanolu w Jedliczu

Komentarze

Ja
29.12.2019 20:51
Zgadzam się noc i długie weekendy ! Fetor dokładnie odwzorowujący nawaniacze gazu, przy spadkach ciśnienia atmosferycznego, czujny nawet we wnętrzu domów i mieszkań. Najwiekszą aktywnosć spalacza My mieszkańcy obserwujemy podczas świąt i długich weekendów, kiedy to urzędy kontrolujące jakość powietrza, nie mają możliwości przeprowadzenia kontroli !!! Taka uciążliwość dla mieszkańców i środowiska jest wbrew wszelkim ustawom !!!
Odpowiedz
Warszawiak
29.12.2019 20:01
Tak dla spalarni w Jedliczu. Tak. To konieczność. Ten ludek co mówi nie to krejzi jest.
Odpowiedz
Znajomy
29.12.2019 18:38
Ten cały smród to przecież nie spalacz a rafineria, tak samo jest w Płocku i Gdańsku.... A jak idioci nie chcą modernizacji do jednej z najnowocześniejszych w Europie to wciągajcie dalej z tych starych filtrów.... Powodzenia dla wszystkich którzy nie mają zielonego pojęcia o co tam chodzi a protestują....
Odpowiedz
wędkarz
29.12.2019 17:55
wędkuje często na zbiorniku wodnym ,, Chlebianka '' w Jedliczu . Na szczęście nie jestem mieszkańcem gminy Jedlicze , ponieważ fetor który szczególnie rano można odczuć jest TRAGICZNY . Wydaje mi się że na smog w Krakowie nie mogą narzekać w porównaniem z Jedliczem . Współczuje mieszkańcom . . .
Odpowiedz
Mieszakaniec Gminy J
29.12.2019 17:46
Chora sytuacja, chcą nas bardziej truć? W lecie nie raz nie szlo wyjsc na dwór bo smród byl okropny ale zastanawia mnie czemu najbardziej w nocy a w dzien mniej ? Czyżby w nocy palili największe gówno ? Zróbcie protest, ogłoście w mediach na pewno duzo ludzi sie zjawi! Ktoś bedzie brał duze pieniądze za zdrowie i ludzkie życie.... Bardzo mądrze...
Odpowiedz
Gg
29.12.2019 16:53
Kontrolę jakości powietrza powinno się przeprowadzić na chwilę przed opadami deszczu - zawsze wtedy smród jest okropny i trzeba zamykać okna. Gdyby rozbudować spalarnie dwukrotnie to ludzie by z tego smrodu umierali na ulicach.
Odpowiedz
Gość
29.12.2019 15:12
Żadnej spalarni w Jedliczu! Jak będzie organizowany protest proszę ogłosić w mediach kiedy gdzie i o której godzinie, mieszkańcy przyjdą.
Odpowiedz
Mieszkaniec
29.12.2019 15:09
Zastanawiam sie, skad zatem ten okropny smrod pojawiajacy sie w Jedliczu i nawet dalszych okolicach? Nie jest to smrod smieci tylko podobny do nawaniaczy gazu i czegos jeszcze. Glowa od tego boli i ciezko sie oddycha. Kilka pism do delegatury WIOS w Jasle wyslalem o smrodzie. Odpowiedzi byly z reguly takie, ze w tych dniach prowadzili kontrole, ktore nic nie wykazaly. Prosbe by zainstalowac czujniki na mojej posesji zbyto.
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.