Około 50 osób przeszło ulicą Piłsudskiego i Krakowską w miejsce, gdzie śmiertelnie pobity został Remigiusz L. Tam pod muralem upamiętniającym 27-latka złożono kwiaty i zapalono znicze.
Do zgromadzonych zwróciła się prezes stowarzyszenia Kamila Bogacka, która zwróciła szczególną uwagę na obojętność wobec agresji.
- Na przykładzie tej bezsensownej śmierci 27-letniego Remka, mieszkańca Krosna, zwracam dzisiaj uwagę na bardzo ważny fakt. Mamy prawo do bezpiecznego życia, wolnego od przemocy i strachu. Obojętność nie tylko rani, ale jest szczególnie niebezpieczna. Prawo do bezpieczeństwa i życia wolnego od przemocy, poniżenia i dyskryminacji z klucza - przynależą każdemu z nas a hejt i mowa nienawiści są próbą zaprzeczenia tych praw i prowadzą do przestępstw - z nienawiści - mówiła Kamila Bogacka.

W Sądzie Okręgowym w Krośnie odbywa się proces dwóch mieszkańców Krosna - 34-letniego Łukasza C. i 37-letniego Wojciecha K. Obydwaj zostali oskarżeni o zabójstwo 27-letniego Remigiusza L. Czytaj więcej: Proces w sprawie zabójstwa w Krośnie. Co mówią świadkowie?



Komentarze
Dodaj komentarz