Nowe cystoskopy giętkie na krośnieńskiej urologii

Krośnieński Szpital zakupił dziesięć cystoskopów giętkich z wyposażeniem dla potrzeb Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej. Ich koszt to około 380 tys. zł. Zakup został sfinansowany przez Ministerstwo Zdrowia ze środków na realizację Narodowej Strategii Onkologicznej w ramach zdania "Zakup sprzętu do diagnostyki nowotworów pęcherza moczowego".

- Wykorzystanie nowoczesnych cystoskopów gwarantuje szybką i profesjonalną diagnostykę, niejednokrotnie decydującą o zdrowiu, a nawet życiu pacjentów. Pozwala na bezpieczną i bezbolesną diagnostykę pęcherza moczowego oraz ewentualne pobranie materiału do badania histopatologicznego z pęcherza moczowego. Zastosowanie tej metody pozwala na przyśpieszenie procesu zdiagnozowania choroby nowotworowej z zakresu urologii onkologicznej - tłumaczy dr n. med. Dariusz Sobieraj, ordynator Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej.

Krwiomocz - bardzo poważna sprawa. Tydzień Urologiczny w Krośnie
Oddział Urologii i Urologii Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie posiada wieloletnie doświadczenie w diagnostyce i leczeniu nowotworów pęcherza moczowego. Sprawuje kompleksową opiekę oraz nadzór nad 500 tyś. populacją zamieszkałą południowo-wschodnią Polskę. Oddział jest jednym z głównych ośrodków diagnostyki nowotworów pęcherza, nerki oraz prostaty w województwie podkarpackim (dane wg map potrzeb zdrowotnych dla onkologii w woj. podkarpackim. DAS w MZ, 2019), dlatego specjalistom z dziedziny urologii szczególnie zależy, aby podtrzymać tę pozycję, diagnozując i pomagając jak największej liczbie pacjentów.

- Jako pierwsi w regionie wykonaliśmy zabieg radykalnego usunięcia pęcherza moczowego i prostaty wraz z węzłami chłonnymi z powodu nowotworu metodą laparoskopową. W związku z powyższym zabieg radykalnej cystektomii metodą laparoskopową jest procedurą rutynowo wykonywaną w oddziale krośnieńskiej urologii, ponieważ jest dla pacjenta bezpieczniejszy niż w przypadku przeprowadzenia tożsamego zabiegu metodą klasyczną, tzw. otwartą - dodaje dr Dariusz Sobieraj.