9 lutego, na terenie powiatu krośnieńskiego i miasta Krosna, odbył się protest rolników, który zgromadził uwagę lokalnej społeczności oraz mediów, również ze Słowacji.
Rozpoczynając w Rymanowie, około 70 pojazdów rolniczych, w tym głównie ciągniki, wyruszyło w kolumnie, pilotowane przez patrole policji, drogą krajową numer 28 do alei Jana Pawła II w Krośnie, by następnie powrócić do punktu startu. W trakcie przejazdu dołączyli do nich kolejni rolnicy, demonstrując solidarność i wspólne cele.Głównym punktem protestu było zatrzymanie się przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Krośnie, gdzie doszło do spotkania z Janem Pelczarem, starostą krośnieńskim, oraz Wiesławem Bużem, wicewojewodą podkarpackim. Przed rozmowami starosta wraz ze swoim zastępcą Andrzejem Guzikiem i dyrektorem - etatowym członek zarządu Moniką Subik rozdali rolnikom pączki.Rolnicy podczas spotkania wyrazili swoje obawy i problemy, które skłoniły ich do protestu. Główne zastrzeżenia dotyczyły decyzji Komisji Europejskiej o przedłużeniu do czerwca 2025 roku bezcłowego handlu towarami rolnymi z Ukrainą, wspólnej polityki rolnej oraz wymogów Zielonego Ładu, narzucających gospodarstwom rolnym obostrzenia środowiskowe. Protestujący podkreślali, że te decyzje i wymogi są dla nich źródłem znaczących trudności, przede wszystkim finansowych.Protest przebiegł w sposób pokojowy, bez żadnych incydentów, chociaż spowodował utrudnienia w ruchu drogowym. Wielu kierowców wyrażało jednak zrozumienie dla postulatów rolników, dając im sygnały poparcia. To pokazuje, że problematyka rolnictwa i wyzwań, przed którymi stoją rolnicy, znajduje odzwierciedlenie i wsparcie w szerszej społeczności.
Protest w Krośnie i okolicach jest częścią większego ruchu, z podobnymi wydarzeniami odbywającymi się w około 260 miejscach w całej Polsce. Jest to wyraźny sygnał dla władz lokalnych, krajowych oraz instytucji europejskich, że rolnicy domagają się zmian, które uwzględnią ich trudną sytuację i pozwolą na dalsze, zrównoważone rozwijanie polskiego rolnictwa.Rolnicy, stając przed urzędnikami i prezentując swoje postulaty, oczekują realnych działań, które przyniosą ulgę ich gospodarstwom i pozwolą na godne życie z pracy na roli.
REKLAMA
Komentarze
przyszłość
09.02.2024 20:58
Rozwiązaniem jest właśnie wyjście z UE, gdyż ta instytucja jest niereformowalna. W zarządzie tej instytucji siedzi zachodnia elita, na której salonach się nie chce widzieć Polski jako silnego i prosperującego partnera gospodarczego. Wpuścili nas do Unii by Polska robiła za 1) rynek zbytu, 2) tanią siłę roboczą dla krajów zachodnioeuropejskich. Kilka milionów młodych Polaków wyjechało tam. To dla Polski wielki cios, a efekty dla gospodarki Polski tych wyjazdów będą widoczne za niedługi czas.
Tu nie chodzi o wyjście z UE. Należy zatrzymać pseudo ekologów. Pamiętacie wypowiedzi dzisiejszych rządzących o Turowie ? Pani Spurek o krowach ? Tłumaczenie Polakom ,że węgiel a nawet atom jest zły i tylko wiatraki ? Wiecie o ile wzrósł import produktów z Ukrainy nawet o 13000 % w ciągu 2 lat tu nie ma pomyłki. Jaka kontrola jakie ograniczenia. To niemożliwe do opanowania. Tylko cła i limity.
do ~przyszłość - Masz przyjacielu nie 100, a 1000% albo i więcej racji. Jeśli nie obali się tej lewackiej bandy w eurokołchozie to tylko POLEXIT nas uratuje. Nic więcej.
Wszyscy narzekają ale jak dają to nie odmawiają ciągniki po 200tys.do rolników nie mam nic ale niech mi tamten bzdur nie opowiada że ŚWIĄT nie ma i cały czas haruje . Jak mu nie pasuje to na budowlankę się przezuci ,wtedy zobaczy co to jest ROBOTA,.,!?
Jeśli nie wyjdziemy zawczasu z UE to spodziewajcie się koszmarnej przyszłości: za 11 lat nie kupicie już samochodu spalinowego, polskie rolnictwo upadnie, co roku kilkadziesiąt tysięcy nielegalnych migrantów, wprowadzenie euro. Kiedyś rządziła nami Moskwa, teraz jest to Bruksela. Co roku dopłacamy ok. 30 miliardów złotych za członkostwo w niej. Unia nic za darmo nie daje! Rolników coraz mniej, a tych którzy jeszcze pozostali próbuje Unia dobić.
Albo wolna Polska, albo komunistyczne stalinowsko-unijne standardy. Górnicy zostali w ostatnim czasie kupieni m.in. "premiami" za inflację. Zwykłych Polaków na zwykłym zatrudnieniu wszystkie kolejne rządy mają w d....e Rolnikom Unia pluje w twarz i sobie na to nie pozwolą, jak sprostytuowani polscy politycy !
Komentarze
Dodaj komentarz