
- Uczestniczyli w jego obchodach także młodzi redaktorzy gazetki "Kleks" ukazującej się w szkole podstawowej, wydając co roku specjalny niezapominajkowy numer i organizując klasowe wyprawy w poszukiwaniu niezapominajki. Ich pomysłem jest również literacki szlak drzew, zaczynający się przy dębie "Wincentym" i wiodący do kolejnych wiekowych drzew ochrzczonych imionami związanych z Krościenkiem znanych osób sprzed lat - powiedział dr Edward Marszałek, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego "Dębina" w Krościenku Wyżnym.

Następnie wszyscy chętni odbyli spacer spod parkingu szlakiem pomnikowych dębów pod okiem instruktorki nordic walking Marty Sawickiej.
- Przeszliśmy pod dąb "Wincenty" nazwany tak na cześć Wincentego Pola, gdzie złożony został bukiecik niezapominajek, później pod dąb poświęcony Antoniemu Lorencowi, zapomnianemu nieco krośnianinowi, pochodzącemu z Krościenka. Na trasie była również kapliczka postawiona w połowie XIX wieku przez leśniczego Franciszka Hollsteina, Pomnik Grunwaldzki, a finałem była wizyta w pasiece ekologicznej Marka Barzyka w Dębinie - dodał Edward Marszałek.

