Są wyniki sekcji zwłok po tragicznej śmierci 33-letniego mężczyzny w Krasnej, gm. Korczyna.
Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności tragicznej śmierci 33-letniego mieszkańca gminy Korczyna.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 33-letni mężczyzna około godz. 16 wyszedł z domu z dwuletnim synkiem i udali się nad staw oddalony od domu o kilkaset metrów na spotkanie towarzyskie. Mężczyzna miał tam spotkać znajome małżeństwo oraz właściciela stawu. Po około godzinie do żony 33-latka przyszli sąsiedzi z jej synem, na którego natknęli się w pobliżu ich ogrodzenia. Nigdzie nie było natomiast jego ojca. Od tego czasu rodzina wraz z sąsiadami rozpoczęli poszukiwania 33-letniego mężczyzny.

Sprawdzono między innymi teren stawu, pobliskie zarośla, budynki gospodarcze należące do zaginionego. Obdzwoniono również znajomych zaginionego mężczyzny. Gdy te poszukiwania nie przyniosły skutku, w nocy z 15 na 16 sierpnia powiadomiona została straż pożarna i policja. Poszukiwania prowadzili strażacy z OSP w Krasnej i Węglówce, z JRG PSP z Krosna oraz policjanci z KMP w Krośnie. Na miejsce wezwano też strażaków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Sanok".

O godzinie 1.00 płetwonurkowie natrafili na zwłoki 33-letniego mężczyzny. Znajdowały się na głębokości 1,7 metra i odległości ponad 10 metrów od brzegu.

Ciało nie nosiło widocznych śladów obrażeń, mimo to, decyzją będącego na miejscu prokuratora, zostało zabezpieczone do dalszych badań.

- Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie. Nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby, że ktoś mógłby się przyczynić do śmierci poszukiwanego przez kilka godzin mieszkańca gminy Korczyna - poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.

~Simek

24-08-2020 21:01 7 34

To chyba jest bardzo kiepski żart.... ze strony prowadzących dochodzenie... a może zaprosić E. Jaworowicz, dziwne jak sytuacja się lubi czasem powtarzać. kondolencje dla Rodziny zmarłego....
Odpowiedz

~cola5

24-08-2020 09:38 12 24

Powierzchowne śledztwo niczego nie wykazało, ciało leżało w zimnej wodzie kilka godzin, osoby które widziały go ostatni raz żywego, miały czas na kontakt między sobą, podawały mylne miejsca do poszukiwań, na środku stawu ciało , pewnie wpadł podczas zwiedzania stawu... A domniemany sprawca dalej na wolności drżyjcie jego pomagierzy...dla tego chłopaka można było zrobić trochę więcej , był tego wart. Spoczywaj w pokoju Łukasz.........
Odpowiedz

~SL

21-08-2020 14:04 9 22

Sam się utopił?dobre...po co robić większe dochodzenie i dobrze wyspowiadać uczestników.... Sam dwu latek przeszedł po trawie z 200merów większej od niego do sąsiada.co za bzdury.lepiej stanąć za krzakami z laserem.wiesza Kasa.Jestem pełen podziwu dla naszej dochodzeniówki.Zero zabezpieczenia dowodów.....Odpoczywaj Łukasz......
..
Odpowiedz

~Ffdeszoł

20-08-2020 23:36 12 28

Dzie tam jest staw?
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.