Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Krośnie po tragicznych wydarzeniach 3 września 2020 r. przy ul. Krakowskiej w Krośnie. Jest akt skarżenia przeciwko Łukaszowi C. i Wojciechowi K.
Prokuratura Rejonowa w Krośnie prowadziła śledztwo przeciwko 34-letniemu Łukaszowi C. i 37-letniemu Wojciechowi K.

Nieprzytomny mężczyzna

Sprawa dotyczyła bulwersującego zdarzenia, do którego doszło 3 września ub. roku przy ul. Krakowskiej w Krośnie między ulicami Naftową i Magurów. Wówczas to, w czwartkowe popołudnie, około godz. 18.20 dyżurny KMP w Krośnie otrzymał informację, że doszło do pobicia mężczyzny. Na miejscu była już obecna załoga karetki pogotowia, która udzielała pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie.

Wpadli w ręce policji

Wstępne ustalenia wskazywały, że sprawcami pobicia mogli być dwaj mieszkańcy Krosna: Łukasz C. i Wojciech K., dobrze znani policji. Pierwszego z nich udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia w miejscu zamieszkania, niedaleko miejsca zdarzenia. Był pijany. Miał ponad 1,8 promila alkoholu.

Wojciech K. skutecznie ukrywał się przez kilka dni, ale w końcu został namierzony i trafił w ręce policji 7 września po południu. Obydwaj, decyzją Sądu Rejonowego w Krośnie, zostali tymczasowo aresztowani.

Siedział i jadł kanapkę

Z ustaleń śledztwa wynika, że 34-latek wraz z 37-latkiem zaatakowali bez powodu 27-letniego Remigiusza L., który spokojnie siedział na chodniku przy ul. Krakowskiej i jadł kanapkę. Sprawcy krzyczeli i przeklinali, atakując swoją ofiarę.

Bity i kopany po głowie

- Z zeznań świadków wynika, że głównym agresorem był Łukasz C., zaś Wojciech K. miał przytrzymywać Remigiusza L. w czasie, gdy ten pierwszy zadawał mocne uderzenia pięściami po głowie zaatakowanego mężczyzny. Kiedy Remigiusz L. przewrócił się na ziemię sprawcy mieli go kopać po głowie i brzuchu - poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.

Udało się też ustalić, że obydwaj oskarżeni byli nietrzeźwi i szukali okazji do dalszego picia alkoholu.

Brutalne pobicie w Krośnie. Mężczyźni oskarżeni o zabójstwo
Miejsce, w którym został pobity Remigiusz L.

Zmarł w szpitalu

Gdy na miejsce przybyła załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego SPPR w Krośnie, ofiara pobicia leżała twarzą do ziemi między dwoma blokami. Mężczyzna był zakrwawiony i nieprzytomny. W wyniku zadanych ciosów, Remigiusz L. zmarł w szpitalu 16 września 2020 r.

Ślady na butach

Badania wykonane w Zakładzie Ekspertyz Sądowych w Krakowie wykazały, że na butach Łukasza C. oraz jego spodniach znajdował się materiał genetyczny należący do Remigiusza L. Także profil genetyczny śladu znajdującego się na butach Wojciecha K. i jego bluzie z kapturem jest zgodny z profilem zmarłego mieszkańca Krosna.

Zbrodnia zabójstwa

Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła obydwu mężczyznom zarzut dokonania zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

- Łukasz C. zadawał Remigiuszowi L. liczne uderzenia po całym ciele, kopał go po całym ciele, zwłaszcza po tułowiu i głowie skacząc po niej, pozostawiając go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego. Z kolei Wojciech K. zadawał mu uderzenia pięściami i kopał po całym ciele, zwłaszcza tułowiu i głowie, a ponadto podtrzymując Remigiusza L. uniemożliwił mu ucieczkę. Pozostawił go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

Bicie kontynuowali nawet wtedy, gdy Remigiusz L. jęczał już i prosił o zaprzestanie agresji.

Przerzucają winę

Łukasz C. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do pierwszego zarzutu, jaki mu został postawiony, czyli do udziału w pobiciu Remigiusza L. Wyjaśnił, że idąc z Wojciechem K. w stronę domu natknęli się na pokrzywdzonego. Miało wtedy dojść do awantury między Remigiuszem a Wojciechem K., która miała się przerodzić w pobicie. Według 34-latka, kopał swoją ofiarę Wojciech K. Z kolei 37-latek stwierdził, że atakował Łukasz C., a on miał kopnąć tylko raz w łydkę, podcinając mu nogę.

Po zmianie zarzutów na zabójstwo obydwaj nie przyznali się do popełnienia zbrodni i odmówili składania wyjaśnień. W trakcie przeprowadzonej konfrontacji podtrzymali swoje wcześniejsze wyjaśnienia.
Obydwaj oskarżeni zostali poddani badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy orzekli, że ich poczytalność nie budzi wątpliwości. Mogą brać też udział w postępowaniu karnym.

Nawet dożywocie

Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała akt oskarżenia do Sadu Okręgowego w Krośnie. Łukasz C. będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Obydwu mężczyznom grozi kara od lat 8 do 25 lat więzienia lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Ankieta

Czy Krosno to bezpieczne miasto?

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki ankiety


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.